Przedstawiciele ożarowskiej WB Electronics poinformowali, że w ubiegły piątek MON zamówił 12 zestawów bsl FlyEye. Odbiorą je jednostki artylerii, Wojsk Specjalnych oraz Dywizjonu Rozpoznania Powietrznego z Mirosławca.
Część z 12 zestawów trafi do jednostek artylerii. Obecnie donośność zarówno samobieżnych armatohaubic Krab, jak i wyrzutni WR-40 Langusta znacznie przekracza zasięg nowoczesnych, naziemnych środków rozpoznania (radarów pola walki i głowic optoelektronicznych). Zakup bezzałogowych aparatów latających jest więc konieczny dla pełnego wykorzystania potencjału najnowszych systemów artyleryjskich WP. W kontrakcie nie zawarto jednak wymogu zintegrowania FlyEye z systemami dowodzenia artylerią, co prawdopodobnie zostanie sformalizowane innymi umowami.
Część samolotów trafi do Wojsk Specjalnych oraz Dywizjonu Rozpoznania Powietrznego z Mirosławca. Można się spodziewać – choć nie ma na to żadnego oficjalnego potwierdzenia – że zostaną wykorzystane w ostatniej fazie działań PKW Afganistan. Zestawy FlyEye dla obu rodzajów wojsk różnią się między sobą. Standardowy składa się z 3 samolotów, co wskazuje, że cały kontrakt obejmie ok. 30-40 maszyn.
Umowa przewiduje, że WB Electronics przeprowadzi szkolenia dla operatorów, a także mechaników – wojsko zdecydowało się samodzielnie realizować obsługi na poziomie OT-1. Wszystkie zestawy powinny zostać dostarczone do końca br.
Zakup FlyEye miał być pierwotnie zrealizowany w 2012. Jest jednocześnie drugim w historii. Pierwszy zrealizowały w 2010 Wojska Specjalne, kupując dwa zestawy (prawdopodobnie 6 samolotów), za kwotę szacowaną wówczas na 5-6 mln zł.