Dowództwo USAF zdecydowało o wznowieniu lotów myśliwców stealth F-35. Eksperci uznali, że awaria silnika jednego z nich nie miała charakteru systemowego.
Wszystkie F-35 różnych odmian zostały uziemione z powodu wykrycia 19 lutego w silniku P&W F135 jednego z F-35A pęknięcia w turbinie niskiego ciśnienia (F-35 znowu uziemione, 2013-02-23). Badania przeprowadzone w bazie Edwards przez specjalistów producenta potwierdziły, że uszkodzenie może być niebezpieczne. Silnik przetransportowano do zakładów P&W w Middletown w Connecticut, by kontynuować badania, jednak nie znaleziono kolejnych uszkodzeń. W innych silnikach nie znaleziono zaś podobnych pęknięć.
Specjaliści Prat & Whitney uznali, że znalezione 19 lutego pęknięcie miało charakter przypadkowy. Dalsza eksploatacja silników F135 nie wymaga w związku z tym zmian konstrukcyjnych. Napędzane nimi samoloty F-35 wszystkich odmian mogą zatem wrócić do wykonywania normalnych lotów.
Samoloty skróconego startu F-35B należące do USMC rozpoczęły loty już przedwczoraj. F-35A należące do USAF mają wrócić do latania 4 marca. Wyjątkiem będą myśliwce tego typu bazujące w Eglin, gdzie poniedziałek jest tradycyjnie dniem, w którym wykonuje się obsługi naziemne.