MSPO z Manilą na horyzoncie

Z prezesem Zarządu Targów Kielce Andrzejem MOCHONIEM rozmawia Wojciech ŁUCZAK

- Jak na gorąco podsumowałby pan MSPO 2007? Co się udało, a co nie wyszło?

- Wszyscy dostrzegli, że targi stały się zdecydowanie większe, po raz pierwszy ekspozycje rozmieściliśmy w czterech halach. Niewątpliwie obecność narodowej wystawy USA była sporym wydarzeniem. Amerykanie na własne oczy przekonali się czym jest MSPO, jak ważnym centrum targowym są Kielce i jak mocno rozwinięty jest polski przemysł zbrojeniowy. Dla wielu gości z USA było to sporym zaskoczeniem. Miejmy nadzieję, że to wszystko przełoży się na równie obfitą przyszłoroczną obecność przedsiębiorstw amerykańskich na MSPO 2008.

Salon jest miejscem spotkań profesjonalistów i jestem niezmiernie raz, że aż tylu przybyło ich do Kielc w tym roku. Sądzę, że to dowód prestiżu imprezy. A opinie profesjonalistów, uważam, że pochlebne, powędrują w świat. Myślę jednak, że tak ogromne bogactwo seminariów amerykańskich stworzyło pewnego rodzaju konkurencję dla samej ekspozycji. Profesjonaliści mieli więc niełatwy dylemat - gdzie być i w czym uczestniczyć...

Co wyszło doskonale? Jestem dumny z tego, że para myśliwców F-16, o których przelot nad Kielcami specjalnie się staraliśmy, przecięła niebo na miejsce uroczystości otwarcia salonu dokładnie w przewidzianym momencie. Ani sekundy wcześnie, ani później. Dowodzi to tego, że sprawdzamy się na polu planowania i organizacji. Za pośrednictwem łamów dziennika RAPORT Targowy pragnę serdecznie podziękować Dowództwu Wojsk Lądowych, które już tradycyjnie uatrakcyjnia kolejne kieleckie salony swoimi ekspozycjami sprzętu i pokazami sprawności działania żołnierzy naszej armii. Jestem szczególnie wdzięczny za wspaniały, dynamiczny pokaz działania wojsk aeromobilnych na terenie lotniska w Masłowie, tuż przed oficjalnym otwarciem targów 3 września. I za wyjątkowo atrakcyjną bogatą wystawę statyczną armii na terenach targowych.

- Kto będzie organizatorem wystawy narodowej na MSPO 2008?

- Rada Programowa MSPO zdecydowała, że zwrócimy się do ministra obrony narodowej z prośbą o zaproszenie krajów skandynawskich do organizacji wystawy narodowej ich przemysłu obronnego w 2008. Rozważane są także inne opcje w następnych edycjach targów. Nie jest wykluczone, że organizatorami następnych wystaw narodowych będzie brytyjski, włoski, czy hiszpański potencjał obronny.

- Rozumiem, że w związku z przewidywanymi inwestycjami sceneria targów w 2008 także się zmieni...

- Goście i zwiedzający ekspozycję MSPO 2008 będą mogli się przekonać, że wystawcom udostępnimy już 6 hal oznaczonych literami od A do F, a w budowie znajdą się dwie kolejne: G i H. Do 2009 zainwestujemy w teren ekspozycyjny przy ulicy Zakładowej ok. 30 mln zł, z czego połowa zostanie nam zrefundowana za pomocą środków unijnych. W samych Kielcach powstanie kilka nowych hoteli. Między innymi sieciowy hotel Ibis. Drogą głębokiej modernizacji i rozbudowy dwóch domów przy głównej ulicy Kielc - Sienkiewicza - wyrosną dwa inne hotele w centrum. A wreszcie ruszy także budowa innego hotelu tuż obok obiektów targowych. Pragnę przypomnieć, że spodziewamy się również znacznego ulepszenia sieci drogowej na szlaku Warszawa - Kielce.

- Mówi się o planach dalekosiężnego przedsięwzięcia Targów Kielce, które także wspaniale może się przysłużyć promocji polskiego przemysłu zbrojeniowego w odległych krajach azjatyckich...

- Istotnie. Doszliśmy do wniosku, że posiłkując się naszymi doświadczeniami zebranymi podczas organizacji MSPO możemy, działając razem z partnerami ukraińskimi, zorganizować na nową skalę, w nowym stylu, targi przemysłu obronnego w Manili na Filipinach. Z oczywistym oddziaływaniem promocyjnym na wszystkie kraje tego regionu.

- Dziękuję za rozmowę

Notował: Wojciech Łuczak

Udostepnij

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.