Jak podaje agencja Yonhap, Indonezja zaproponowała swoim partnerom z Republiki Korei cięcia w płatnościach za udział w programie samolotu bojowego nowej generacji KF-21. Według źródeł agencji Indonezyjczycy chcą zredukować swój udział finansowy do 1/3 dotychczasowej wartości.
Początkowo udział Dżakarty w programie wartym 8,1 bln KRW miał wynosić 20%. W międzyczasie pojawiły się jednak problemy z płatnościami, a Indonezyjczycy przestali wywiązywać się z zobowiązań. Proponowali nawet odroczenie płatności do 2034, lecz Koreańczycy nie zgodzili się, ponieważ termin realizacji programu upływa w 2026. Teraz Indonezyjczycy proponują zapłatę jedynie 600 mld KRW, z czego do dzisiaj zapłacono około połowy tej kwoty.
Pierwotne porozumienie zakładało szerszy udział w programie indonezyjskiego przemysłu, dostawę prototypu KF-21 i 48 samolotów seryjnych. Teraz mówi się jednak o zredukowaniu transferu technologii z Korei. Do tego w międzyczasie pojawił się skandal z udziałem indonezyjskiego inżyniera w Korea Aerospace Industries. Został on przyłapany w styczniu br. na próbie wyniesienia z pracy nośnika pamięci z danymi na temat KF-21.
Propozycja Indonezji to nie jedyny problem trapiący program KF-21. Niedawno, w marcu br., Koreańczycy zdecydowali o redukcji pierwszego zamówienia na nowe samoloty z 40 do 20 maszyn. Docelowo do tamtejszych wojsk lotniczych ma trafić ponad 120 KF-21 (O połowę mniej KF-21, 2024-03-26).