Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Grzegorz Hołdanowicz
W grudniu 2006 komisja Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON przeprowadziła badania wdrożeniowego egzemplarza zmodernizowanej wyrzutni rakietowej BM-21M, powstałej w ramach programu Langusta w Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola (CPW HSW). Po zatwierdzeniu orzeczenia o zakończeniu badań wyrzutnia była na początku 2007 przygotowywana do przekazania do eksploatacji w toruńskim Centrum Szkolenia Wojsk Rakietowych i Artylerii, co powinno nastąpić do końca lutego 2007.

W zasadzie nowy system

Przypomnieć wypada, iż Langusta jest obecnie osadzona na najnowszym polskim podwoziu samochodu ciężarowego JELCZ P662D.35 w układzie napędowym 6x6 o nośności 10 000 kg (masa całkowita bez pocisków - 17 t). Pojazd wyposażono w zaprojektowaną także w Jelczu sześcioosobową kabinę 144WPP, odchylaną hydraulicznie, zapewniająca ochronę balistyczną poziom 1 wg STANAG 4569. Pojazd napędzany jest silnikiem wysokoprężnym Iveco Aifo Cursor 8, EURO 3 o mocy 259 kW. Wyrzutnia może przemieszczać się w prędkością do 85 km/h. Koła są wyposażone we wkładki zapewniające możliwość jazdy po przestrzeleniu opon. Dodatkowo zastosowano centralny system regulacji ciśnienia w oponach.

Langusta na poligonie w Żaganiu - pod koniec lutego zostanie przekazana do eksploatacji w Centrum Szkolenia Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu. Wtedy też poznamy jej nową nazwę

Docelowo Langusta ma wykorzystywać przede wszystkim produkowane w FPS w Bolechowie nowoczesne 122-mm pociski rakietowe Feniks-Z o maksymalnej donośności 42 km. Dzięki systemowi kierowania ogniem ich zalety będą mogły być w pełni wykorzystane.

W wyrzutni zastosowano system kontroli ognia, bazujący na rozwiązaniach ZZKO Topaz. Terminal DD9620T jest umieszczony na stanowisku pracy dowódcy (SPB), przy czym oprogramowanie systemu Topaz może być dodatkowo rozszerzone o elementy informacji z systemu zarządzania polem walki (BMS) Trop. Uproszczony wyświetlacz jest również zainstalowany na zewnątrz przy urządzeniu celowniczym. System kierowania ogniem ma być - choć nie wiadomo kiedy - dodatkowo wzbogacony o układ zdalnego programowania zapalników rakiet. Takie urządzenie jest obecnie opracowywane i ma pozwolić na wprowadzanie ze stanowiska dowódcy pojazdu nastaw zapalników bez konieczności opuszczania kabiny pojazdu.

Podczas badań sprawdzono Langustę m.in. w krakowskiej komorze niskich temperatur. Ostateczna weryfikacja miała miejsce podczas strzelań bojowych na kompleksie poligonowym Żagań/Świętoszów. Odpalono łącznie ok. 60 pocisków M-21. Początkowo odpalano je pojedynczo bądź krótkimi seriami, co pozwalało na weryfikację rozwiązań zastosowanych w podwoziu i integracji całości. Finałem było odpalenie kompletnej salwy 40 pocisków i potwierdzenie zakładanych parametrów prowadzenia ognia

Autonomiczny system nawigacji pojazdowej wykorzystuje urządzenie nawigacji bezwładnościowej Tactical Advanced Land Inertial Navigator (TALIN) 4000 Honeywell'a. Dla łączności zewnętrznej zastosowana jest radiostacja taktyczna Radmor RRC-9500-3 UHF (perspektywicznie nowsza RRC-9310AP z rodziny F@stnet), współpracująca z systemem zarządzania łącznością i komunikacji wewnętrznej Fonet IP. Załoga może być wyposażona w indywidualne radiostacje - obecnie są to urządzenia PNR 500 (dostarczane przez WB Electronics), jednak docelowo mogą to być także inne podobnej klasy radiostacje, np. od dawna oczekiwane urządzenia Radmor 35010 (do prób mają wreszcie trafić do połowy 2007, ponad rok później niż pierwotnie zakładano...)

Przyszłość?

CPW HSW podjęło już negocjacje w sprawie podjęcia produkcji seryjnej Langust (z końcem lutego ma być także nadana nowa nazwa, lepiej niż BM-21M oddająca znaczącą zmianę jakościową w stosunku do oryginału produkcji radzieckiej). Istnieje duża szansa, iż pierwszy dywizjon całkowicie wymieni swój sprzęt już na początku 2008. Trudno w tej chwili określić docelowe potrzeby Wojsk Lądowych. Ostrożne szacunki pozwalają zakładać, iż w ciągu kilku lat modernizacji może być poddanych do 7 dywizjonów, czyli do 126 wyrzutni. Wedle aktualnych danych z MON, w służbie pozostaje 257 wyrzutni BM-21/RM-70.

Gotowy do prób jest także nowy prototyp samobieżnego systemu minowania osadzonego na podwoziu kołowym. W tej odmianie 6 standardowych wyrzutni Inżynieryjnego Systemu Minowania Kroton osadzono na platformie przewożonej na podwoziu samochodu ciężarowego JELCZ P662D.35 w układzie napędowym 6x6. Jest to przede wszystkim oferta eksportowa, ale także Wojska Lądowe przymierzają się do zakupów kolejnych Krotonów w tej postaci

Jak dowiedział się RAPORT-wto, CPW HSW we współpracy z jedną z prywatnych spółek upoważnionych do eksportu uzbrojenia prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie sprzedaży co najmniej kilkudziesięciu Langust (choć niestety niekoniecznie na podwoziu Jelcza) w dwóch państwach poza Europą.

Krab dalej niepewny

Trwają intensywne prace związane z rozpoczęciem produkcji seryjnej odmłodzonego (przede wszystkim nowsza elektronika) Kraba, czyli 155-mm samobieżnych haubic wraz z wozami wsparcia i dowodzenia. Nowa konfiguracja dywizjonu została w zasadzie uzgodniona pod koniec 2006 z przyszłym użytkownikiem i podjęto negocjacje kontraktu na dostawę do końca 2009 pierwszej baterii z 8 haubicami i pojazdami towarzyszącymi. Jednak to ponownie może być opóźnione, jako że powróciła kwestia zapewnienia inteligentnej amunicji dla Krabów. Choć na rynku dziś nie ma masowo produkowanej precyzyjnie rażącej na odległość 70-80 km amunicji dla haubic kal. 155 mm, to użytkownik dostawy Krabów zdaje się sztywno uzależniać od wyposażenia ich w ten typ amunicji. I to mimo faktu, iż z racji kosztów jednostkowych i rodzajów zadań amunicja tej klasy będzie stanowiła zaledwie kilka procent pocisków kupowanych dla artylerii.

Zapewne uwaga MON będzie skupiona na trzech opracowaniach: SMArt 155 (DM702/GAA) GIWS (Diehl i Rheinmetall) i ATK, XM982 Excalibur oferowany przez Raytheon Missile Systems i BAE Systems Bofors (oczekiwany zasięg 30 km) oraz całkiem nowe pociski opracowywane przez Team Impaqt, złożony z BAE SYSTEMS Bofors, MBDA, QinteQ i Nexter (d.GIAT) - jedna z wersji (Mk2) dla armii brytyjskiej (British Army's Indirect Fire Precision Attack Project) ma mieć zasięg 100-150 km (przy wykorzystaniu silnika rakietowego). Wedle danych z 2006, US Army zamierza zakupić łącznie 61483 pocisków Excalibur wartych ponad 3 mld USD.

Krab po demonstracji ogniowej przed ministrem obrony narodowej Radosławem Sikorskim na poligonie w Toruniu we wrześniu 2006 /Zdjęcie: Grzegorz Hołdanowicz

Tekst i zdjęcia: Grzegorz Hołdanowicz


RAPORT-wto - 02/2007
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.