Na początku lipca na poligonie w Nowej Dębie, przed Dowódcą Wojsk Lądowych gen. broni Waldemarem Skrzypczakiem oraz szefem Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych gen. bryg. Piotrem Pcionkiem, miała miejsce prezentacja (połączona ze strzelaniem) nowego sprzętu i uzbrojenia produkowanego przez OBR SM Tarnów. Gościnnie na pokazie pojawili się również przedstawiciele FB Radom.
W przypadku broni strzeleckiej głównym punktem programu było zapoznanie wyższych szarż z 7,62-mm karabinem wyborowym Bor (trzema egzemplarzami z partii prototypowej, jednego z 560-mm lufą, dwóch ze standardową, 660-mm), po zakończeniu wszystkich prób państwowych tej konstrukcji. Oznacza to, że może być ona przyjęta do uzbrojenia i kupowana przez WP. Dokumentacja została w całości zatwierdzona na początku czerwca 2007 i od tego momentu formalnie istnieją podstawy do przeprowadzenia zakupów polskiej konstrukcji, która może istotnie wpłynąć na kondycję finansową użytkownika.
Bor z Tarnowa
Założenia taktyczno-techniczne nowego, średniokalibrowego karabinu zostały zatwierdzone w sierpniu 2004, wówczas rozpoczęło się projektowanie nowej konstrukcji. Na przełomie 2004 i 2005 zakończono ostatnie rysunki wykonawcze broni, której nadano zakładowy kryptonim Alex (pochodzący od imienia głównego konstruktora, Aleksandra Leżuchy, twórcy m.in. 12,7-mm wkbw Tor). Pierwsze próby modelu rozpoczęły się 18 lipca 2005. Po ich zakończeniu wprowadzono kilka niewielkich zmian konstrukcyjnych, m.in. zwiększono sztywność szyny celowniczej, przekonstruowano bezpiecznik wewnętrzny zamka, wprowadzono mocowania pasa nośnego i zastosowano regulację jałowej drogi języka spustowego. 9 maja 2006 rozpoczęto strzelania z trzech z pięciu karabinów serii prototypowej, dwóch standardowych modeli z lufami o długości 660 mm i jednego skróconego (w założeniu przeznaczonego dla jednostek specjalnych lub policji) z 560-mm lufą.
Bor to powtarzalny karabin z czterotaktowym zamkiem suwliwo-obrotowym, w układzie bezkolbowym (co pozwala zachować dużą zwartość konstrukcji i wykorzystać jak najdłuższą lufę przy jak najkrótszej długości całkowitej broni). Środek ciężkości bezkolbowca znajduje się najczęściej w pobliżu chwytu pistoletowego, ułatwiając manewrowanie karabinem, a jego rozpoznawalną na pierwszy rzut oka cechą jest umieszczenie gniazda magazynka za chwytem. Podstawowym elementem Bora jest lufa mocowana w jednym miejscu z komorą zamkową, bez styku z innymi zespołami broni (tzw. lufa samonośna), wyposażona w wyżłobienia wzdłużne, dodające jej sztywności, zmniejszające ciężar i zwiększające powierzchnię wymiany ciepła. Na końcu lufy można zamontować wielofunkcyjne urządzenie wylotowe (pełniące m.in. rolę hamulca wylotowego), tłumik dźwięku (konstrukcji OBR SM) lub płomienia.
Egzemplarze prototypowe miały lufy krajowe z ZM Tarnów lub niemieckie produkcji Lothar Walther. Lufa z tuleją ryglową stanowią zespół wymienny, osadzony w komorze zamkowej karabinu, wykonanej z duraluminium 7075. Na górnej części komory znajduje wspornik z uniwersalną szyną montażową do mocowania koniecznych celowników optycznych lub optoelektronicznych, bowiem broń pozbawiona jest celowników mechanicznych. Krótki zamek Bora ma trzy rygle i maksymalny kąt otwarcia ok. 60o. Iglica napinana jest przez obrót rękojeści zamka w górę. W broni zastosowano język spustowy z regulacją siły nacisku w zakresie 9-25 N. Broń ma dwójnóg oraz składaną i regulowaną podporę tylną. Bor zasilany jest z 10-nabojowych magazynków pudełkowych. Standardowym wyposażeniem karabinu jest celownik optyczny Leopold (USA) o zmiennym powiększeniu 4,5-14x50 z siatką celowniczą mil-dot reticle, korektą paralaksy i dużym zakresie regulacji (100 MOA).
Zakupy
Do 30 listopada WP ma zakupić 36 nowych karabinów wyborowych, z czego sześć ma trafić do Żandarmerii Wojskowej. Obecnie, pomijając SWD, wojsko posiada 158 zmodernizowanych, samopowtarzalnych karabinów SWD-M, 40 powtarzalnych kbw SAKO TRG-21 i 206 powtarzalnych kbw SAKO TRG-22 (zmodyfikowanych odmian pierwszego modelu).
Cena Bora została określona na ok. 30-35 tysięcy PLN (brutto) za cały system strzelecki. W jego skład wchodzi: karabin wyborowy, celownik optyczny, skrzynia, miękka torba transportowa, tłumik dźwięku, hamulec wylotowy, tłumik płomienia, zestaw do konserwacji broni, ochronniki słuchu, komplet narzędzi itp.
Przypomnijmy, iż w 2005 Cenzin dostarczał Żandarmerii Wojskowej 7,62-mm karabiny wyborowe SAKO TRG-22 z optyką Zeissa wraz z przystawkami noktowizyjnymi za ok. 75 tys. złotych, z czego wartość noktowizji stanowiła ok. 2/3 całej ceny.
Linia rozwojowa broni wyborowej, rozpoczęta 12,7-mm wielkokalibrowym Torem nie kończy się na 7,62-mm Borze. W OBR SM Tarnów prowadzone są wstępne prace nad nowym karabinem wyborowym, strzelającym amunicją .338 Lapua Magnum (8,6 mm x 70). Konstruktorem prowadzącym będzie ponownie Aleksander Leżucha.
Nazewnictwo
W kontekście przyjęcia do uzbrojenia nowego karabinu wyborowego, warto wspomnieć o sprawie jednolitego nazewnictwa polskiej broni strzeleckiej. Przed II w.św. (a i przez lata po jej zakończeniu) przyjęło się, że desygnata wojskowa to wyraz wzór (w skrócie wz.) oraz data przyjęcia do uzbrojenia, czasami nazwa własna konstrukcji lub kryptonim pod jakim była rozwijana. Było tak w przypadku kbk wz.96 Beryl czy pw wz.94 WIST.
Pod koniec XX wieku odstąpiono od tej zasady w przypadku przyjmowanych do uzbrojenia konstrukcji obcych (np. kbw SAKO TRG-21/22, pw Glock G17, pm MP5A3 czy rgppanc AT-4), jak niektórych konstrukcji polskich (np. km UKM-2000, wkbw Tor). A przecież każdą z nich można nazwać w ramach polskiego systemu, np. pw wz.2005 Glock, kbw wz.2001 TRG-21 etc. Pytanie, czy nie warto, pamiętając o tradycji, nieco ujednolicić to nazewnictwo? Tak, aby przyjęta broń była oznaczona jako 7,62-mm kbw wz.2007 Bor.
Beryl Commando
W 2006 dział konstrukcyjny Fabryki Broni w Radomiu opracował, przy współpracy m.in. komandosów z 1. Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca, krótszą i poręczniejszą odmianę karabinka Beryl. Nowa konstrukcja, nazwana Beryl Commando, ma lufę długości 406 mm zamiast 457 mm, dzięki czemu lepiej nadaje się do działań w warunkach walki miejskiej, w ograniczonej przestrzeni.
Na demonstratorze pojawiło się nowe łoże - z bocznymi szynami umieszczonymi w osi lufy (na co zwracano uwagę), pojawiła się również trzecia, dolna szyna Picatinny, która została ulokowana w miejscu dotychczasowego stałego chwytu przedniego. Ponadto, dotychczasową kolbę składaną zastąpiono teleskopową o regulowanej długości stopki, wzorowaną na zastosowanej w amerykańskim karabinku M4. Niestety, nie można jej złożyć na bok komory zamkowej, jednak użytkownik zyskuje możliwość dostosowania jej do siebie. Ponadto, na skrzydełku bezpieczniku pojawiła się prostopadła do jego krawędzi półeczka, umożliwiająca jego przesunięcie w dół za pomocą palca wskazującego ręki trzymanej na chwycie. Przedłużono także zatrzask magazynka i poszerzono go w części tylnej, co ma ułatwić wypinanie magazynków.
Niestety, przedstawiciele wojska nie wyrażają zainteresowania odmianą Commando, bowiem - w przeciwieństwie do Beryla i Mini Beryla - nie został on oficjalnie przyjęty do uzbrojenia. Zdecydowano jednak kupić w FB dwadzieścia pakietów do modyfikacji kbk wz.96, w których skład wchodzić ma nowa kolba o regulowanej długości, nowe łoże z trzema szynami rozmieszczonymi co 90°, powiększone dźwignie przełączników i przezroczyste magazynki.
Nowa kolba UKM-2000
W dziale konstrukcyjnym ZM Tarnów trwają prace projektowe nad modernizacją 7,62-mm uniwersalnego karabinu maszynowego UKM-2000 i zamocowaniem do broni składanej na prawą stronę komory zamkowej kolby teleskopowej. Większość jej elementów ma zostać wykonana z aluminium, co zmniejszy masę konstrukcji, za wyjątkiem kilku części odpowiedzialnych za jej blokowanie w danej pozycji. Kolba regulowana jest w zakresie do 80 mm ze skokiem równym 20 mm i została również wyposażona w podnoszoną, do około 25 mm, poduszkę podpoliczkową. Stopka kolby ma zostać zaopatrzona w gumowy amortyzator. Pokazany obok obrazek traktować należy jako propozycję modyfikacji broni i próbę zainteresowania taką zmianą wojska, nie zaś jako ilustrację docelowego kształtu karabinu maszynowego (choć nie można tego wykluczyć). Ofertę w przyszłości należałoby uzupełnić o zespół szyn montażowych mocowany w przedniej części broni, za dwójnogiem oraz miękką skrzynkę amunicyjną.
W 2007 do WP powinno trafić ponad 130 nowych UKM-2000P, w odmianie ze wspornikiem pod uniwersalną szynę montażową MIL-STD-1913 umieszczonym na pokrywie komory zamkowej. Będzie to pierwszy zakup tych karabinów, nie licząc odmiany C produkowanej do Rosomaków oraz krótkiej serii próbnej (odmiany D i P).
Remigiusz Wilk (REMOV), współpraca Grzegorz Hołdanowicz
Zdjęcia: Remigiusz Wilk