Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Marcin Przeworski

9 czerwca 2011 około godziny 13:25 do Morza Egejskiego niedaleko greckiej wyspy Samos wpadł dwumiejscowy myśliwiec Dassault Mirage 2000BGM n/b 204 należący do 332. Dywizjonu Myśliwców Przechwytujących 114. Skrzydła Myśliwskiego Polemiki Aeroporia (Greckich Wojsk Lotniczych) z Tanagra. Jego załoga wykonywała lot treningowy tuż nad powierzchnią morza, gdy nieoczekiwanie doszło do awarii silnika i w konsekwencji jego wyłączenia. Z powodu niewielkiej wysokości na jakiej znajdował się samolot, próba ponownego uruchomienia nie wchodziła w rachubę i załoga musiała awaryjnie opuścić samolot przy pomocy foteli wyrzucanych. Obaj lotnicy - kpt. pil. Michael Kourtis i ppor. pil. Michael Mitsiou - katapultowali się bezpiecznie i chwilę później wodowali na spadochronach. Tymczasem ich samolot pod niewielkim kątem uderzył w powierzchnię morza i szybko zatonął. Załoga pechowego Mirage'a została następnie odnaleziona i podniesiona z wody przez jednostkę greckiej Straży Wybrzeża.


Grecki Mirage leżący na dnie Morza Egejskiego / Zdjęcie: Greckie Wojska Lotnicze

Ponieważ relacje uratowanych lotników okazały się być wysoce niewystarczającym źródłem informacji na temat bezpośredniej przyczyny utraty samolotu, do pracy przystąpiła specjalna jednostka greckiego lotnictwa. Jej pierwszym zadaniem było dotrzeć do myśliwca, który leżał na brzuchu na głębokości około 7 metrów, stosunkowo blisko brzegu. Pierwsze zdjęcia i filmy wykonane przez płetwonurków pokazały samolot w zaskakująco dobrym stanie, w związku z czym niemal natychmiast pojawił się pomysł wydobycia go i przywrócenia jej do służby! Nie był to plan pozbawiony realizmu - zważywszy, iż kilkanaście lat wcześniej Grecy (razem z Francuzami) już raz dokonali podobnego wyczynu! 30 września 1997 podczas podejścia do lądowania wpadł do morza Mirage 2000EG n/b 210. Ponieważ w chwili uderzenia o powierzchnię wody samolot leciał z niewielką prędkością, jego uszkodzenia mechaniczne okazały się być stosunkowo niewielkie. Z morza wydobyto go już po trzech dniach, windując go na barce, gdzie natychmiast spłukano go słodką wodą i roztworem płynu Ardrox 6345 mającego zapobiec dalszemu niszczącemu działaniu wody morskiej. Następnie samolot został rozłożony na główne podzespoły i wstawiony do specjalnie przygotowanego basenu z wodą i płynem Ardrox. Dopiero po oczyszczeniu, poszczególne elementy zostały osuszone i oddane do badań ekspertom, którzy ostatecznie potwierdzili, iż zarówno płatowiec, jak i zespół napędowy nadają się do remontu. Wkrótce samolot wysłano do Francji (w tym czasie wytwórnia Dassault prowadziła z Grekami negocjacje dotyczące modernizacji ich floty myśliwskich Mirage'y 2000, więc pod delikatną presją zgodziła się wyremontować topielca, ponosząc znakomitą większość kosztów całego przedsięwzięcia!). W marcu 2003 samolot ponownie wzbił się w powietrze. W jego drugim pierwszym locie za sterami siedział pilot testowy z Dassault - Eric Gerard.


Mirage w całej okazałości / Zdjęcie: Greckie Wojska Lotnicze

Tymczasem operacja wydobycia na powierzchnię Mirage'a 2000BGM n/b 204 była nieco bardziej skomplikowana i przez to przygotowania do jej przeprowadzenia zajęły niemal dwa tygodnie. W końcu, 21 czerwca 2011, przy pomocy barki z dźwigiem udało się wydobyć zatopiony samolot na powierzchnię. Przeniesiono go na pokład, gdzie można było dokonać jej wstępnej inspekcji. Bardzo liczono na możliwość przywrócenia myśliwca do służby, gdyż był to jeden z zaledwie trzech samolotów dwumiejscowych użytkowanych w 332. Dywizjonie (pierwotnie dostawa do tej jednostki obejmowała cztery egzemplarze o n/b: 201, 202, 203 i 204, lecz nr 203 został rozbity 27 listopada 2003). Niestety, po przetransportowaniu samolotu na brzeg i jego gruntownym zbadaniu greccy eksperci ocenili, iż na skutek dużej prędkości zderzenia z powierzchnią morza 204 doznał uszkodzeń, które praktycznie wyeliminowały możliwość jego remontu. W związku z tym myśliwiec - dostarczony greckiemu lotnictwu w 1988 - został przeznaczony na części dla innych, latających jeszcze egzemplarzy i nie dane mu już było wzbić się ponownie w powietrze.

Jeszcze chwila znowu znajdzie się... w powietrzu / Zdjęcie: Greckie Wojska Lotnicze


Aeroplan - 03/2012
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.