Schiebel Elektronische Gerate GmbH poinformował wczoraj o zakończeniu marcowych testów bezzałogowego śmigłowca rozpoznawczego Camcopter S-100 na pokładzie pakistańskiej fregaty typu Babur.
Schiebel, niewielka austriacka spółka, zatrudniająca zaledwie 150 osób, jest jednym z najbardziej liczących się dostawców systemów do wykrywania min. Jest tak od końca lat 1980., kiedy US Army złożyła w spółce zamówienie na 18 tys. detektorów.
W ubiegłej dekadzie Schiebel rozwinął swoją działalność, wchodząc na rynek bsl. Pierwszy, udany śmigłowiec powstał w 2005. Rok później rozpoczęły się jego testy, prowadzone przez austriackie ministerstwo spraw wewnętrznych. Najważniejsze było jednak zdobycie zamówienia Zjednoczonych Emiratów Arabskich, których wojska lądowe zdecydowały się na zakup 40 Camcopterów S-100, z opcją na kolejne 40. To otworzyło drogę do kolejnych zamówień. Do tej pory jeszcze trzy, nieujawnione z nazwy kraje zdecydowały się na podobny zakup, zwiększając potwierdzony portfel zamówień do 200 wiropłatów.
Ostatnie próby morskie śmigłowca, które zakończyły się 16 marca, przeprowadzono z pokładu pakistańskiej fregaty typu Babur (ex-brytyjska jednostka typu 21), na Morzu Arabskim. Informacja ta, wraz z danymi o wzięciu udziału w próbie przedstawicieli pakistańskiej marynarki wojennej i lokalnego partnera przemysłowego, ujawnia jednego z trzech - po ZEA - kupca austriackiego śmigłowca.
W trakcie prób przeprowadzono kilka misji. Naziemna obsługa śmigłowca wykryła wszystkie testowe cele na morzu i lądzie. Sprawdzano również działanie Camcoptera w czasie lotu po zaprogramowanej trasie, jak i w locie kierowanym.