US Navy podała nazwiska 2 zaginionych członków załogi rozbitego w niedzielę śmigłowca morskiego MH-60S Knighthawk. Akcję poszukiwawczą już przerwano, a wojskowych uznaje się za zmarłych.
Przypomnijmy, że do wypadku z udziałem M-60S doszło w niedzielę (MH-60S spadł do Morza Czerwonego, 2013-09-23). Z niewyjaśnionych przyczyn śmigłowiec spadł do Morza Czerwonego. 2 członków jego załogi, których do tej pory nie udało się odnaleźć, uznano za zmarłych. US Navy zidentyfikowała ich jako: Lieutenant Commander (kmdr ppor.) Landon L. Jones i Chief Warrant Officer 3 (chor. szt. mar.) Jonathon S. Gibson. Zmarli pełnili służbę w Helicopter Sea Combat Squadron Six (HSC-6) stacjonującej w Naval Air Station North Island, w Kalifornii.
Przyczyny wypadku w dalszym ciągu nie są znane. Nieco więcej na temat całego zdarzenia wiadomo już jednak dzięki relacjom anonimowych przedstawicieli US Navy. Według przekazywanych przez nich informacji, rozbity śmigłowiec miał spaść do morza prosto z niszczyciela rakietowego typu Arleigh Burke, USS William P. Lawrence (DDG 110), na pokładzie którego wylądował kilka chwil wcześniej.
Według przyjmowanej obecnie za najbardziej wiarygodną wersji, śmigłowiec miał spaść z pokładu, gdy o kadłub okrętu uderzyła wysoka fala, która doprowadziła do jego przechylenia. Zaprzecza temu jednak oficjalne stanowisko US Navy, według którego w chwili wypadku zarówno warunki pogodowe jak i stan morza miały być w normie.