Elbit Systems i Israel Aerospace Industries nie mogą eksportować swoich produktów do Polski z powodu cofnięcia licencji.
Według dziennika finansowego Globes, Dan Harel, dyrektor generalny Izraelskiego Ministerstwa Obrony wycofał dwóm dużym rodzimym przedsiębiorstwom: Elbit Systems i Israel Aerospace Industries (IAI) licencje zezwalające na eksport produktów do Polski.
Resort obrony Izraela tłumaczy decyzję konfliktem interesów obydwu podmiotów, które oferowały swoje bezzałogowce Siłom Zbrojnym RP. Według dziennika miała to być przyczyna rezygnacji ze stanowiska wiceministra obrony narodowej, gen. Waldemara Skrzypczaka. Choć podkreśla się, że głównym powodem były kwestie osobiste, uznano, że czynnikiem decydującym w tej sprawie była rywalizacja między Elbitem i IAI na rynku polskim, która wymknęła się spod kontroli gen. Skrzypczaka.
Jak pisze Globes, punktem zwrotnym było zakwestionowanie przez IAI faworyzowania przez Skrzypczaka bsl Hermes 450, produkowanego przez Elbit. Wiceminister miał rzekomo zamówić pierwszą partię bezzałogowców tego typu, za kwotę 50 mln USD (ok. 153 mln zł). W efekcie skandalu ani IAI, ani Elbit nie mogą sprzedawać bsl i wyposażenia naziemnego polskim siłom zbrojnym. Nie wiadomo, kiedy decyzja ta zostanie zmieniona.
Według informatora dziennika, decyzja resortu obrony Izraela spowodowała, że wysiłek włożony w polski przetarg został zniweczony. Jego zdaniem winę za całą sprawę ponosi zarząd IAI, który nie potrafił pogodzić się z porażką.
Afera w Polsce zmusiła izraelskie ministerstwo obrony do podjęcia, po wielu konsultacjach, wspomnianej na wstępie, nadzwyczajnej i radykalnej decyzji, o cofnięciu licencji eksportowych dla Elbitu i IAI. Jak poinformował Globes przedstawiciel resortu, zadaniem ministerstwa obrony jest nie tylko ochrona państwa i interesów przedsiębiorstw branży obronnej, ale także ochrona interesów dyplomatycznych Izraela. Niekontrolowana rywalizacja obydwu przedsiębiorstw zbliżyła się do punktu, po przekroczeniu którego zachodziła obawa, że może nastąpić zaprzepaszczenie relacji między Izraelem i Polską.
Przedstawiciele Elbitu i IAI ograniczyli się do deklaracji, iż znają treść decyzji i respektują to postanowienie.