Niemieckie służby celne zatrzymały transport 3 samolotów MiG-21 przeznaczonych dla Mozambiku.
O sprawie donosi dziennik Der Spiegel. Według jego informacji niemieccy celnicy postanowili zatrzymać transport 3 ex-rumuńskich MiG-ów-21, które przewożono w 6 kontenerach w jednym z wagonów składu kolejowego do portu w Bremerhaven, skąd miały zostać wysłane do Mozambiku.
Rumuńskie zakłady Aerostar, mieszczące się w Bacau, zajęły się przeglądami naprawczymi 6 samolotów bojowych MiG-21bis i pary szkolnych MiG-21UM, które Forca Aérea De Moçambique (FAM, wojska lotnicze Mozambiku) zakupiły z nieznanego źródła. Rumuni zajęli się także wyszkoleniem ich pilotów (Rumunia wyremontowała MiGi-21 Mozambiku, 2013-11-11).
3 pierwsze MiG-i-21 trafiły do Afryki w ub. r., wykonując samodzielny przelot z Rumunii do Mozambiku. Obecnie niemieccy celnicy stwierdzili, że transport 3 kolejnych MiG-ów nie miał odpowiednich pozwoleń na przewóz przez terytorium naszych zachodnich sąsiadów. Niemiecka prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie możliwości naruszenia przepisów dotyczących handlu uzbrojeniem. Według dziennika Der Spiegel Aerostar miał już podobne zarzuty w 2008.
FAM powoli odzyskują zdolność bojową. Oprócz wspomnianych MiG-ów-21 ostatnio nabyły również parę rumuńskich samolotów Aerostar R40S Festiwal, używanych do szkolenia podstawowego i jeden samolot szkolenia zaawansowanego Aero Vodochody L-39ZO. W ub. r. ujawniono, że Mozambik zakupił z drugiej ręki także 2 transportowe An-26B, których przeglądami naprawczymi zajęli się Ukraińcy.