Republika Chińska przekaże wojskom lotniczym Hondurasu cztery używane śmigłowce UH-1H. To element polityki międzynarodowej Tajwanu, związany z utrzymaniem jego uznania przez Honduras jako państwo.
Pod koniec stycznia 2014, podczas oficjalnej wizyty prezydenta Tajwanu Ma Ying-Jeou w Hondurasie, zaoferował on przekazanie wojskom lotniczym tego państwa cztery używane, blisko czterdziestoletnie śmigłowce UH-1H Iroquois. Honduras zdecydował się przyjąć darowiznę. W siłach zbrojnych tego państwa pozostają dwa UH-1H, przekazane ze Stanów Zjednoczonych.
Przekazane wiropłaty mają być jednym z elementów programu modernizacyjnego sił zbrojnych Hondurasu. Ex-tajwańskie UH-1H ROCA (Republic of China Army) posłużą w walce z przestępczością zorganizowaną – terroryzującymi to państwo gangami narkotykowymi (7,5 t narkotyków na OP, 2011-08-04), odpowiedzialnymi za ok. 6,3 tys. zabójstw rocznie, co jest najwyższym wskaźnikiem na świecie. Do zwalczania przestępców wykorzystywana jest armia. Od początku roku do realizacji tego zadania oddelegowano dodatkowy tysiąc żołnierzy.
Republika Chińska jest rozpoznawana przez niewiele państw na świecie, ze względu na zmianę polityki Stanów Zjednoczonych na początku lat 1970. i uznanie Chińskiej Republiki Ludowej. Obecnie jedynie 21 krajów członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych uznaje Tajwan, oprócz nie będącej członkiem ONZ Stolicy Apostolskiej. W większości są to biedne, niewielkie i mało znaczące państwa, które rozpoznają Republikę Chińską głównie z powodów ekonomicznych. Dlatego używane UH-1H odgrywają dużą rolę w działaniach dyplomatycznych tego państwa – są prezentem dla sojuszników za potrzymanie więzi dyplomatycznych z Tajwanem. I tak w 1997 pięć ex-wojskowych Iroquois ROCA trafiło do policji Panamy, w 1999 sześć przekazano wojskom lotniczym Paragwaju, a w 2005 cztery zdemilitaryzowane miały trafić do Malawi (ostatecznie do tego nie doszło, gdy w 2008 Malawi uznało ChRL). Jeden UH-1H w 2000 miał zostać przekazany do macedońskich sił zbrojnych, ale zamiast tego podarowano rządowi tego państwa 5 mln USD na zakup nowego śmigłowca Bell 412 (niewiele to pomogło, bo w 2001 i Macedonia uznała ChRL jako przedstawiciela jedynych Chin).
13 sierpnia 1969 tajwański koncern Aerospace Industrial Development Corporation (AIDC) podpisał umowę z amerykańskim Bellem obejmującą złożenie w Republice Chińskiej 118 śmigłowców UH-1H Iroquois dla sił armii państwa. Kontrakt obejmował też produkcję na Tajwanie 80 silników Avco Lycoming T53-L-13B, z 24% udziałem AIDC. W tym celu w 1972 na miejscu stworzono zakład Jiehshou No. 2. Pierwszy UH-1H został skompletowany 14 grudnia 1970, ostatni wyprodukowano w 1976. Obecnie w służbie pozostaje mniej niż 40 z 118.
Tajwańskie UH-1H Iroquois mają być zastępowane przez nowe amerykańskie wiropłaty Sikorsky UH-60M Black Hawk. W maju 2012 Sikorsky Aircraft Corp. podpisał z US Army Contracting Command umowę wartą 43,2 mln USD (132 mln zł) na dostosowanie czterech UH-60M do standardu sił zbrojnych Republiki Chińskiej. Śmigłowce mają dotrzeć na Tajwan w listopadzie 2014.
Pod koniec listopada 2013 poinformowano o podpisaniu z Departamentem Obrony kontraktu o wartości 46,9 mln USD (143,2 mln zł) na przeróbkę kolejnych 24 UH-60M Black Hawk US Army tak, aby spełniały wymagania Tajwanu. Mają być one dostarczone do użytkownika do końca sierpnia 2016. W dalszych planach jest zakup kolejnych 30 śmigłowców tego typu, aby ich liczba osiągnęła zakładany kilka lat temu poziom 60 (Tajwan odkłada zakup Black Hawków i Patriotów, 2011-05-10).