Departament Obrony USA liczy, że przekazywane bliskowschodnim sojusznikom samochody patrolowe klasy MRAP będą w przyszłości używane na misjach pokojowych w regionie.
Rządowy programy Excess Defense Articles (EDA) pozwala USA na pozbycie się niepotrzebnych już, a eksploatowanych podczas wojen w Iraku i Afganistanie, pojazdów klasy Mine Resistant Ambush Protected (MRAP). Wozy przekazywane są sojusznikom za darmo. Przyszły nabywca musi jedynie pokryć koszty ich remontu, ewentualnego doposażenia oraz transportu.
Do tej pory, na pozyskanie ex-amerykańskich MRAP zdecydowały się m.in. Chorwacja (M-ATV dla Chorwacji, 2014-07-29), Pakistan (MRAP dla Pakistanu, 2014-09-21) oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie (MRAP dla ZEA, 2014-09-29). Władze ZEA zwróciły się ostatnio do USA z prośbą o przekazanie im ponad 4500 pojazdów, których remont i modernizacja będą kosztowały 2,5 mld USD (8,2 mld zł).
Waszyngton liczy, że w ślady władz ZEA pójdą teraz inne państwa Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), w skład której wchodzą też Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt i Oman. Zwłaszcza, że wszyscy członkowie GCC, mając na uwadze rosnące zagrożenie w regionie ze strony islamistów, wzmacniają potencjał obronny sił zbrojnych, uruchamiając nowe programy zakupowe (Katar wyciąga wnioski z Arabskiej Wiosny, 2014-07-15).
W ocenie władz USA, dozbrojone w MRAP państwa GCC mogłyby utworzyć w przyszłości siły pokojowe/stabilizacyjne na wzór jednostek formowanych przez kraje afrykańskie, które są następnie wysyłane do regionów ogarniętych konfliktami religijnymi lub etnicznymi. Podobnie, jak w przypadku Republiki Środkowej Afryki, czy Mali, interwencji stabilizacyjnej może w przyszłości wymagać m.in. Irak. Dokonać mogłyby jej właśnie państwa GCC, wyposażając wysyłane na miejsce jednostki z sprzęt chroniący je przez zagrożeniem typowym dla konfliktów asymetrycznych, z myślą o których projektowano właśnie pojazdy klasy MRAP.