Od wczoraj Eclipse Aviation przestał płacić swoim pracownikom. Montaż nowych samolotów został przerwany. Potwierdza to poważne problemy amerykańskiej spółki.
Eclipse Aviation jest - obok Cessny - jedynym jak na razie dostawcą seryjnych odrzutowców klasy VLJ, samolotów o maksymalnej masie startowej do 4,5 t. Z powodu osiągnięcia zbyt małego tempa produkcji oraz niedoszacowania kosztów budowy Eclipse E500, do każdego wyprodukowanego egz., wytwórnia dokłada. Być może chodzi o kwotę nawet 500 tys. USD.
W związku z tym, w sierpniu zarząd spółki zdecydował się zwolnić prawie 40% pracowników (zobacz: Redukcje w Eclipse) i zmniejszyć produkcję, szukając jednocześnie nowych inwestorów.
Według prognoz Forecast International, jest to jednak bardzo trudne zadanie. Analitycy FI stwierdzili, że bez dodatkowych funduszów, środków finansowych starczy na pokrycie bieżącej działalności do wiosny 2009 (zobacz: Eclipse zagrożony?).
Wygląda jednak na to, że zakładowi zabrakło płynności finansowej już teraz. Według doniesień amerykańskich, lokalnych mediów, w czwartek, w dniu wypłaty, pracownicy dowiedzieli się, że nie będzie dla nich pieniędzy za ostatnie dwa tygodnie. Zostali odesłani do domów. Prace na linii montażowej modelu E500 zostały przerwane. Powodem było zamrożenie przez jeden z banków aktywów Eclipse.
Wszystkie te informacje pochodzą od pracowników. Przedstawiciele zarządu unikają kontaktów z mediami, co potwierdza przypuszczenia o bardzo trudnej sytuacji zakładów.