Amerykański niszczyciel rakietowy bierze udział w operacji niesienia pomocy ofiarom trzęsienia ziemi, które nawiedziło Nową Zelandię.
USS Sampson (DDG 102), typu Arleigh Burke, został skierowany w rejon nowozelandzkiej Wyspy Południowej, która ucierpiała w wyniku zeszłotygodniowego trzęsienia ziemi o sile 7,8° w skali Richtera. Z pokładu amerykańskiego okrętu będą operować 2 śmigłowce morskie MH-60R Seahawk. Wiropłaty mają nieść pomoc humanitarną ofiarom kataklizmu. Misja może potrwać kilka tygodni.
Amerykanie będą transportować żywność, wodę pitną i środki medyczne w rejony, które najbardziej ucierpiały w wyniku trzęsienia ziemi, w tym m.in. do miasta Kaikoura. Śmigłowce MH-60R posłużą też do ewakuacji ludności z obszarów, które nie nadają się do zamieszkania, a zostały odcięte od reszty wyspy. USS Sampson i jego komponent lotniczy będzie współdziałać z jednostkami nowozelandzkiej marynarki wojennej i wojsk lotniczych.
Warto dodać, że od kilku dni operacje lotnicze nad zniszczonymi obszarami wykonuje też morski samolot patrolowy P-3C Orion ze składu Patrol Squadron 47 z Marine Corps Base Hawaii.