Dziś rano, ok. 9:00 czasu lokalnego z pasa nr 17 lotniska Essndon pod Melbourne w stanie Victoria w Australii wystartował do lotu czarterowego samolot Beechcraft King Air. Na jego pokładzie znajdowało się 5 osób, w tym pilot i czterech amerykańskich golfistów. Tuz po starcie doszło do awarii silnika. Pilot dwa razy nadał sygnał Mayday.
Po awarii samolot zaczął się szybko zniżać. Przeleciał nad autostradą i spadł na budynek Direct Factory Outlet. Po uderzeniu wybuchł pożar. Wszyscy lecący samolotem zginęli na miejscu.
Pilotem samolotu był 60-letni Max Quartermain, współwłaściciel – wraz z żoną Cillą – Corporate and Leisure Aviation w Essendon. Miał 38-letnie doświadczenie w pilotowaniu samolotów. Pasażerowie samolotu byli amerykańskimi golfistami lecącymi na zawody King Island na Tasmanii. Dwóch z nich to mieszkańcy Teksasu: 70-letni Greg De Haven – emerytowany agent FBI, i Russell Munsch – prawnik z kancelarii Munsch Hardt. Do Australii przylecieliz zawodów w Nowej Zelandii.
Rozbity samolot to dwusilnikowy Beechcraft B200 Super King Air nr rej. VH-ZCR, nr ser. BB-1544 wyprodukowany w 1996. Należał do Corporate and Leisure Aviation w Essendon.