Żołnierze II zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego Rumunia przeprowadzili trzydniowe ćwiczenia pk. Ocelot-17 w ramach przygotowań do narodowej certyfikacji.
Ćwiczenie rozpoczęło się w poniedziałek alarmem ogłoszonym na poddziale. W określonym czasie kompania musiała osiągnąć gotowość do wymarszu. Pierwszy etap kończyło zajęcie rejonu wyjściowego. Podczas tego zagadnienia żołnierze dostali nieoczekiwane zadanie. W rejonie odpowiedzialności zestrzelony został śmigłowiec i należało podjąć jego załogę.
Kolejny etap ćwiczenia obejmował zadania rozpoznawcze polegające na wykryciu i niwelacji działania nieprzyjaciela i jego grup dywersyjno-rozpoznawczych. Następnym sprawdzanym elementem były zdania ubezpieczenia bezpośredniego, które obejmowały m.in. działania inżynieryjne i chemiczne. W toku prowadzonych działań kompania otrzymała informację o wzmocnieniu sił artylerii i taktycznym desancie nieprzyjaciela. Dynamika walki wzrastała z każdą godziną. W odpowiedzi na potęgowanie się nieprzyjacielskich sił kompania zmotoryzowana została wsparta plutonem czołgów.
- Ćwiczenie Ocelot-17 pozwoliło nam sprawdzić przygotowanie do prowadzenia działań w nowych strukturach. Do II zmiany PKW przygotowujemy się od czerwca. Dziś, mogliśmy praktycznie przetestować samych siebie. Dla mnie jako dowódcy plutonu najważniejsze było sprawdzenie zgrania bojowego żołnierzy. Ćwiczenie potwierdziło, że razem jesteśmy w stanie zrealizować każde zadanie i liczyć na wzajemne wsparcie – opowiedział ppor. Jarosław Sass.
Istotą ćwiczenia była praktyczna realizacja różnorodnych zadań taktycznych przez kompanię zmotoryzowaną w różnych środowiskach pola walki. Poprzez realizację zagadnień taktyczno-ogniowych głównym celem przedsięwzięcia była ocena zdolności pododdziału do realizacji zadań w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego Rumunia (Manewry ogniowe 17. WBZmech., 2017-10-19). Dla zwiększenia realizmu działania nieprzyjaciela pozorowane były przez pododdziały czołgów i KTO Rosomak 8x8 oznaczonych czerwonymi symbolami.
- Epizody, które zostały zaplanowane podczas trzydniowych manewrów obejmowały wszystkie działania, jakie mogą być realizowane przez żołnierzy podczas szkoleń i międzynarodowych ćwiczeń. Ze względu na wysoką intensywność działania obciążenie fizyczne było równie duże. Jednak dopiero w takiej sytuacji możemy sprawdzić umiejętności każdego żołnierza i zgranie bojowe całej kompanii – tłumaczy kpt. Krzysztof Ilnicki, oficer operacyjny II zmiany PKW Rumunia.
Na podstawie informacji por. Weroniki Milczarczyk, 17. WBZmech.