6 kwietnia 2018 po starcie z bazy Fort Campbell w stanie Kentucky rutynowy lot treningowy w warunkach nocnych wykonywał śmigłowiec szturmowy US Army AH-64E Apache. Na jego pokładzie znajdowała się dwuosobowa załoga. Lot odbywał się nad poligonem należącym do bazy. Ok. 21:50 z niewiadomych przyczyn śmigłowiec rozbił się.
Po odnalezieniu wraku okazało się, że obaj członkowie załogi zginęli na miejscu. US Army nie podała ich personaliów.
Rozbity śmigłowiec to szturmowy Boeing AH-64E Apache. Należał do 101st Combat Aviation Brigade US Army.
Wypadek z 6 kwietnia jest kolejnym w ostatnich dniach z udziałem statków powietrznych lotnictwa wojskowego USA. W Dżibuti rozbił się pionowzlot USMC AV-8B Harrier II (jego pilot przeżył) i śmigłowiec USMC CH-53E. Inny CH-53E rozbił się w Kalifornii, grzebiąc 4-osobową załogę (Katastrofa CH-53E w Kalifornii, 2018-04-04). 4 kwietnia rozbił się myśliwiec F-16 zespołu demonstracyjnego US Air Force. Jego pilot, mjr Stephen Del Bagno, zginął na miejscu.