Boeing poinformował 16 linii lotniczych, które użytkują samoloty modelu 737 MAX, o potencjalnym problemie z wadliwą instalacją elektryczną. Jeden z jej elementów może być niewłaściwie uziemiony. Koncern dodał, że przy wyeliminowaniu wady współpracuje z Federal Aviation Administration (FAA).
Amerykański koncern nie ujawnił ilu samolotów, i których linii może dotyczyć problem. Niezależni analitycy oceniają, że co najmniej połowy. Linie Southwest poinformowały dziś, że muszą sprawdzić 30 z 58 Boeingów 737 MAX, którymi dysponują. Może to spowodować niewielkie zaburzenia w rejsach rozkładowych.
Boeingi 737 MAX były uziemione przez ponad 20 miesięcy po dwóch katastrofach, w których zginęło 346 osób. Dopiero niedawno FAA pozwoliła na ich powrót do lotów, choć nie odbyło się to na razie we wszystkich krajach. Jednym z nich są Chiny, gdzie jeszcze trwają badania zmian wprowadzonych do oprogramowania 737 MAX, które ma zapobiegać kolejnym katastrofom.
Szacuje się, że na uziemieniu samolotów modelu 737 MAX Boeing stracił ponad 20 mld USD. Od roku straty powiększa sytuacja związana z tzw. pandemią koronawirusa. Prawie wszystkie linie lotnicze musiały w związku z nią ograniczyć loty, w niektórych okresach nawet o blisko 100%. Nie tylko nie odbierały więc nowych, zamówionych samolotów, ale nawet w ogóle rezygnowały z zamówień.