Armée de l'Air et de l'Espace (wojska lotnicze i kosmiczne Francji) rozpoczęły operację Heifara-Wakea, pokazującą zdolność do projekcji siły na Pacyfiku. Jej celem jest udowodnienie, że w przypadku kryzysu lub konfliktu w strefie Azji-Pacyfiku Paryż będzie w stanie chronić swoich obywateli, zamieszkujących terytoria zamorskie lub współdziałać razem z sojusznikami podczas działań zbrojnych. Francuska doktryna zakłada, że już 2023 około 20 wielozadaniowych samolotów bojowych Rafale ma być gotowych do przerzutu w czasie krótszym niż 48 h do Polinezji Francuskiej (Pierwsza misja Phénixa, 2019-01-18).
Z tego powodu wczoraj, 20 czerwca 2021, o 9 rano z bazy lotniczej BA125 Charles Bonnier w Istres wystartowały trzy Rafale F-3R oraz para wielozadaniowych samolotów transportowo-tankujących A330 Phénix, tankowiec C-135FR i dwa samoloty transportowe A400M Atlas, na pokładach których znajduje się ok. 170 oficerów i żołnierzy.
Pierwszy etap lotu przebiegał nad Szkocją, Islandią i poza Kręgiem Polarnym, aby zakończyć się bazie US Air Force Travis w Kalifornii. Podczas 12-godzinnego lotu Rafale pobrały 65 t paliwa. Dzisiaj francuskie samoloty powinny dotrzeć do bazy w Polinezji, ale wcześniej przeprowadzą symulowaną misję operowania w środowisku antydostępowym. Będzie to zarazem inauguracyjny sprawdziań zdolności nowo utworzonego Centrum planowania i realizacji operacji (CAPCO), mieszczącego się w Lyonie, którego zadaniem jest m.in. kierowanie działaniami fracuskiego lotnictwa w dowolnym miejscu na świecie (Operacja Minotaure , 2020-12-22).
27 czerwca Fracuzi mają odwiedzić Hawaje, gdzie przeprowadzą ćwiczenia z amerykańskimi F-22 Raptor z miejscowej bazy. 6 lipca kontyngent Armée de l'Air et de l'Espace zawita do kolejnej bazy USAF – Langley, a po 3 dniach ma powrócić do domu (Atlantic Trident rozpoczęte, 2021-05-20).