Minister Obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu w czasie konferencji dowództwa Sił Zbrojnych FR podkreślił istotną rolę rozwoju i pozyskiwania rakietowych systemów obrony powietrznej. Obok znanych już systemów S-350 i S-500 wymienił także system S-550. Nie podano szczegółów na jego temat.
W związku z wypowiedzią o S-550 w rosyjskich mediach zaczęto spekulować na temat roli, jaką miałby pełnić nowy system. Komentatorzy przypuszczają, że miałby on stanowić uzupełnienie S-500 Promietiej, będąc konstrukcją tańszą, prostszą, dedykowaną do zwalczania mniej priorytetowych celów na krótszym dystansie. Analogicznie jak w przypadku systemów S-350 i S-400. Jednocześnie miałby w znacznej mierze opierać się na technologiach wykorzystanych w budowie dopracowywanego obecnie Promietieja (Pierwsze S-500 w linii, 2021-10-14).
Nie mniej interesująca jest zbieżność nazw. Taką samą nazwę nosił system przeciwrakietowy krótkiego zasięgu opracowywany w czasach zimnej wojny, którego rozwój miał miejsce w ZSRR pod koniec lat 1980. Ówczesny S-550 miał być przeznaczony w głównej mierze do zwalczania celów balistycznych. Opracowany został jako system mobilny. Prace nad nim zawieszono jednak w 1988. Później próbowano je wznowić, tym razem w odmianie stacjonarnej nienapuszającej zapisów traktatu ABM. Ostatecznie, wraz z upadkiem ZSRR zbudowane elementy systemu miały zostać zdemontowane.
Trudno jednak ocenić, czy nowy system będzie rozwijany z wykorzystaniem koncepcji zapożyczonych z zimnowojennego S-550. Nie należy także wykluczać, że pogłoska o tym systemie jest kolejnym elementem dezinformacji ze strony Moskwy (Putin w Soczi o obronności FR, 2021-11-05).