Piechota morska Floty Bałtyckiej Federacji Rosyjskiej rozpoczęła proces przezbrajania swoich jednostek w nowe karabinki automatyczne AK-12. Zastępują one stare karabinki AK-74M. Według sztabu Floty Bałtyckiej, pierwszeństwo w dostawach nowej broni będą miały oddziały desantowo-szturmowe i rozpoznawcze. Z oficjalnego komunikatu wynika, że pierwsze partie AK-12 sprawdzane są w praktyce na poligonie Chmieliewka.
Choć na razie nie wiadomo, jak liczne serie AK-12 trafiły do Kaliningradu, ze źródeł rosyjskich wynika, że Moskwa niedawno zmieniła decyzję, ponieważ nowe karabinki miały najpierw trafić do jednostek piechoty morskiej Floty Oceanu Spokojnego i Floty Czarnomorskiej. Specjalnym postanowieniem przeznaczono je najpierw dla obwodu kaliningradzkiego. W pierwszej kolejności w AK-12 wyposażone mają być pododdziały 366. samodzielnej gwardyjskiej brygady piechoty morskiej stacjonującej w Bałtijsku. W uznaniu zasług bojowych w II wojnie światowej nosi ona nazwę – Białostocka i jest odznaczona orderami Suworowa i Aleksandra Newskiego.
AK-12 – broń kalibru 5,45 mm, rozwijana jest w ramach programu Ratnik, Rosjanie nazywają ją automatem XXI wieku lub superkałasznikowem. Karabinek został oficjalnie przyjęty do uzbrojenia sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w 2018. Jego najnowsze odmiany są systematycznie przesyłane do uzbrojenia kolejnych jednostek, zastępując AK-74. W AK-12 uzbrojono m.in. żołnierzy 15. samodzielnej brygady piechoty zmechanizowanej Centralnego Okręgu Wojskowego, która od listopada 2020 pełni służbę w Górskim Karabachu.
Miesiąc temu dziennik Izwiestija doniósł, iż w AK-12 przezbrojono już jednostki specjalne i rozpoznawcze rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych. Ostatnie przeznaczone dla nich partie zostały dostarczone jesienią 2021. Dla spadochronowego specnazu trafić mają także do końca roku nocne celowniki do tej broni, przyrządy termowizyjne i tłumiki.