Szef MON i Premier RP poinformowali w mediach, że Polska będzie największym beneficjentem Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Środki z tego funduszu stanowią rekompensatę za sprzęt wojskowy przekazywany Ukrainie. Łącznie Polska miałaby uzyskać do ok. 900 mln EUR (ok. 4,2 mld PLN).
Według słów Premiera jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi (9 kwietnia) Polska ma uzyskać od UE 300 mln EUR, zaś w kolejnych miesiącach należy się spodziewać następnych 500-600 mln EUR rekompensaty. Środki te pozwolą – przynajmniej częściowo – załatać luki sprzętowe, które się pojawiły po wysłaniu znacznych ilości uzbrojenia na Ukrainę.
Polska jest jednym z największych dostawców uzbrojenia na Ukrainę. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę wysłano liczne czołgi, bwp, systemy artylerii lufowej i rakietowej, systemy przeciwlotnicze, amunicję i inne wyposażenie. Zapowiedziano też dostawę samolotów MiG-29. Według doniesień istotna część wsparcia została wysłana z jednostek SZ RP, co obniżyło poziom ich gotowości i ukompletowania. Braki te mają zostać uzupełnione interwencyjnymi zakupami sprzętu – głównie za granicą.
Tymczasowym uzupełnieniem ma być także wsparcie sojusznicze. Na terenie Polski rozmieszczono systemy obrony powietrznej Patriot z Niemiec i USA, a także brytyjską kompanię czołgów Challenger 2. Trwają też rozmowy nad rozmieszczeniem w Polsce komponentu lotniczego Royal Air Force (Polskie MiG-29 jednak dla Ukrainy, 2023-03-16, 10 kolejnych polskich Leopardów 2A4 na Ukrainie, 2023-03-10).