Media donoszą, że wojska rosyjskie używają na Ukrainie irańskich ppk Dehlavieh, będących bezlicencyjną kopią rosyjskiego ppk M9133 Kornet. Od oryginału wyróżnia je czerwony pas na wyrzutni, którego nie stosują Rosjanie.
Dehlavieh prawdopodobnie trafiły do Rosji wraz z dostawami bezzałogowców, amunicji i środków indywidualnej ochrony balistycznej. Broń tego typu była wcześniej wysyłana jako wsparcie bojowników Huti i – prawdopodobnie – również do Armenii.
Irański ppk miał wejść do służby w 2012. Podobnie jak rosyjski oryginał jest naprowadzany laserowo i ma zasięg do ok. 5,5 km. Układ naprowadzania miał jednak zostać przez Irańczyków udoskonalony. Dehlavieh może być wyposażony w tandemową głowicę kumulacyjną lub termobaryczną. Nazwa pocisku pochodzi od miejscowości Dehlavieh w południowo-zachodnim Iranie, gdzie w 1998 miał został zabity minister obrony Iranu Musafa Chamran (Iran testuje ppk Sadid 365, 2023-04-16, Brytyjczycy przechwycili kontrabandę dla Huti, 2023-03-09).