Szef MON poinformował dzisiaj, 24 maja 2023, że jeszcze w tym roku ma zostać uruchomione postępowanie w celu zakupu okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej. Planowane jest uzyskanie transferu technologii w ramach zamówienia offsetowego. W całym procesie ma brać udział Agencja Uzbrojenia MON, która przystępuje do uruchomienia postępowania, znanego w Planie Modernizacji Technicznej pod kryptonimem Orka.
Jak podał rzecznik AU MON ppłk Krzysztof Płatek przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu kilku miesięcy. Szczegóły nie są na razie znane. Szef MON podał jedynie, że okręty mają być zdolne do wykonywania długotrwałych misji, przenoszenia dużego zapasu środków ogniowych i mają mieć elastyczną konfigurację. Przenoszone uzbrojenie ma zapewniać zdolności do rażenia zarówno celów nawodnych, jak też lądowych.
Pozyskanie nowych konwencjonalnych okrętów podwodnych jest jedną z najbardziej pilnych potrzeb Marynarki Wojennej i całych SZ RP. Obecnie polski potencjał podwodny opiera się na przestarzałym (wszedł do służby w 1986) i od dekady częściowo niesprawnym ORP Orzeł (291) proj. 877E. Oznacza to, że po wycofaniu jeszcze starszych OP typu Kobben możliwości podwodne Marynarki Wojennej uległy bardzo poważnej erozji.
Program zakupu nowych okrętów podwodnych kr. Orka ujęto zarówno w Planie Modernizacji Technicznej SZ RP na lata 2013-2022, jak też w obowiązującym obecnie PMT na lata 2021-2035. Ze strony polityków wielokrotnie podkreślano, że program jest uważany za priorytetowy, lecz nie szły za tym żadne wiążące decyzje. W 2020 toczyły się rozmowy w sprawie zakupu pomostowego w postaci pary szwedzkich OP typu A17 Västergötland. Również bezskutecznie.
Ostatnie wydarzenia związane z wojną na Ukrainie i wysadzeniem rurociągów Nord Stream pokazują konieczność posiadania zdolnych do skrytego działania OP, z czym też należy wiązać dzisiejsze ogłoszenie resortu (ORP Orzeł na naprawach w Gdyni, 2021-11-04).