Główny Urząd Statystyczny opublikował Mały Rocznik Statystyczny Polski 2023. Informuje on m.in. o liczebności Sił Zbrojnych RP, która jest niższa od ostatnich deklaracji resortu obrony. Według danych GUS na 31 grudnia 2022 w Wojsku Polskim służyło jedynie 118,3 tys. żołnierzy zawodowych.
Liczba żołnierzy WP wzrosła w porównaniu do 2015, jednak jest on zauważalnie mniejsza niż jest publicznie ogłaszane przez MON. W 2015 w armii służyło 96,2 tys. żołnierzy zawodowych, w 2019 – 107,7 tys., w 2020 – 110,1 tys., a w 2022 – 118,3 tys (z czego ok. 5 tys. w WOT). Jeśli chodzi o podział żołnierzy zawodowych w wojskach operacyjnych i Wojskach Obrony Terytorialnej, największą grupę stanowią obecnie szeregowi – 50,7 tys. W przypadku chorążych i podoficerów na 31 grudnia 2022 było ich 46 tys., oficerów młodszych 11,6 tys., oficerów starszych 9,9 tys. (spadek z 10 tys. w 2020) i około setki generałów.
Do stanu Sił Zbrojnych RP wliczana jest też służba kandydacka. W tym przypadku jest zauważalny wzrost z 2,6 tys. w 2015, przez 5,4 tys. w 2019, 6,1 tys. w 2020 i 7 tys. w 2022. Odwrotny trend odnotowano w wygaszanych Narodowych Siłach Rezerwowych – z 12,5 tys. w 2015 do 0,7 tys. w 2022. Do tego wliczyć powinno się też żołnierzy terytorialnej służby wojskowej w ramach WOT. W 2019 było ich 20,6 tys, w 2020 już 23,6 tys, a w 2022 osiągnięto liczebność 31,7 żołnierzy.
Niemal niezauważalny wzrost nastąpił wśród pracowników cywilnych wojska. W 2015 zatrudnionych było 45,5 tys. osób, w 2019 było ich o ok. 300 więcej, w 2020 liczba ta wzrosła do 46,6 tys., by w 2020 spaść do 46,5 tys. Łącznie zatem w Siłach Zbrojnych RP w 2022 znajdowało się 164,8 tys. zatrudnionych żołnierzy zawodowych i pracowników cywilnych.
Przyjmując, że wszyscy żołnierze zawodowi i WOT – nie wliczając szkolących kandydatów na żołnierzy zawodowych służby kandydackiej – są w pełni wyszkoleni i gotowi do działania, liczba żołnierzy Wojska Polskiego pod bronią w przeddzień 2023 to jedynie 150,7 tys. Nawet po dodaniu do tej puli służby kandydackiej liczba jest daleka od podawanej przez kierownictwo MON, czyli 172 tys., a nawet 175 tys. żołnierzy pod bronią.
Niewielki – poza WOT – przyrost liczebności Sił Zbrojnych RP stawia pod dużym znakiem zapytania planowaną przez resort budowę 300-tysięcznej armii. Liczba szeregowych w ciągu 7 lat wzrosła jedynie o 11 tys., chorążych o 9 tys., oficerów młodszych o 1,8 tys., liczba oficerów starszych i generałów utrzymała się na tym samym poziomie, zaś równie potrzebnych pracowników cywilnych jest tylko o tysiąc więcej. 7 lat wysiłków, które miały zwiększyć potencjał obronny państwa polskiego nie przyniosło zauważalnych efektów wzmocnienia, zwłaszcza w wojskach operacyjnych (MON zapowiada nowe struktury, 2023-07-24).