Amerykańska FAA (Federal Aviation Administration) zatwierdziła procedurę kontroli i konserwacji Boeingów 737 MAX 9 (Boeingi 737 MAX 9 nadal uziemione, 2024-01-13), które mają pozwolić na ich powrót do lotów. Podstawowe badania dotyczą mocowania paneli zastępujących drzwi ewakuacyjne w centralnej części kadłuba. Kontrole obejmują śruby, okucia i prowadnice oraz kilkadziesiąt powiązanych komponentów. Inspekcję zajmują od 12 do 24 godzin.
Samoloty, które pomyślnie przejdą kontrolę, wracają do lotów komercyjnych. Pierwsze Boeingi MAX 9, których operatorem są Alaska Airlines, zostały przywrócone do normalnego użytkowania już wczoraj, 26 stycznia 2024. Natomiast samoloty linii United mają wracać do lotów od jutra.
Także narodowy przewoźnik Panamy, Copa Airlines, będzie prowadzić inspekcje zgodnie z procedurami FAA. Pierwsze 737 MAX 9 panamskich linii już je przeszły. Będą wracać do lotów podczas trwającego weekendu.
FAA skierowała do Boeinga ostre ostrzeżenie: - Incydent z Boeingiem 737 MAX z 5 stycznia nie może się nigdy więcej powtórzyć. [...] Postawmy sprawę jasno: dla Boeinga nie będzie to powrót do zwykłego funkcjonowania. Nie zgodzimy się na żadną prośbę Boeinga dotyczącą rozszerzenia produkcji, ani nie zatwierdzimy dodatkowych linii produkcyjnych dla 737-9 MAX, dopóki nie będziemy pewni, że problemy z kontrolą jakości, wykryte podczas tego procesu, zostały rozwiązane.