Wchodzący w skład Uralwagonzawod (część korporacji Rostiech) CzTZ-Urałtrak uruchomił nowy zakład z linią do azotowania jonowego. Ma to pomóc znacznie zwiększyć produkcję seryjną silników wysokoprężnych do czołgów T-72B3M i T-90M Proryw. W modernizacji zakładów wykorzystano m.in. sprzęt dostarczony z Białorusi. Inwestycja wpisuje się w duży program modernizacji parku maszynowego rosyjskich wytwórni silnikowych.
Zasadniczo ma zostać ulepszona także jakość nowych silników. Konstruktorzy CzTZ-Urałtrak poprawili podstawowe właściwości silnika W-92S2, w tym ich moc. Zwiększono wytrzymałość części, w szczególności wału korbowego. Dzięki specjalnej warstwie ochronnej stają się one bardziej odporne na zużycie. Nowe wały mają pracować dwukrotnie dłużej niż dotychczas produkowane. Co więcej, nowa sekcja azotowania jonowego pomoże przyspieszyć produkcję, ponieważ może przetwarzać kilka wałów korbowych jednocześnie.
Przedstawiciele Uralwagonzawodu informują, że CzTZ-Urałtrak zwiększył produkcję silników czołgowych w stosunku do czasów sowieckich o 12%. Pomógł w tym wzrost liczby pracowników o 21%. To jedne z niewielu konkretnych danych, które zostały podane w Rosji do wiadomości publicznej w warunkach wojny na Ukrainie. Wiadomo jednak, że wielkość inwestycji w program rozwoju rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego w 2023 była bezprecedensowa.
Warto w tym kontekście zauważyć, że polski przemysł zbrojeniowy w czasach III RP całkowicie utracił zdolność produkcji silników czołgowych. Tymczasem w latach PRL był jednym z liderów tej dziedzinie w skali globalnej.