Północnokoreańska rządowa agencja prasowa KCNA podała informację o próbach poligonowych nowego typu czołgu podstawowego. Pojazdem oznaczonym jako M2024 kierował przywódca KRLD Kim Dzong Un, który nadzorował ćwiczenia artyleryjskie w pobliżu granicy z Republiką Korei.
Wóz M2024 to jednak tylko pozornie nowy projekt, ponieważ po raz pierwszy pojawił się w 2020 podczas defilady wojskowej z okazji 75-lecia utworzenia północnokoreańskiej partii robotniczej. Wówczas nosił oznaczenie M2020. Jednak ani to, ani też obecnie podawane oznaczenie nie są docelowymi dla tych wozów. Prezentując M2024 Korea Północna chce potwierdzić, że jest w stanie produkować i rozwijać własne czołgi podstawowe.
Obecna wersja jest najprawdopodobniej wariantem, który trafił do produkcji w fabryce czołgów Kusong. W okresie od października 2022 do czerwca 2023 zakład ten został poddany modernizacji i rozbudowie, podwajając swoją wielkość dzięki nowej hali produkcyjnej i dodatkowej infrastrukturze. Wątpliwości jednak dotyczą realnych mocy produkcyjnych i potencjału tamtejszego przemysłu obronnego, a co za tym idzie tego, czy czołg kiedykolwiek stanie się używanym masowo sprzętem północnokoreańskich wojsk pancernych.
M2024 łączy w sobie elementy konstrukcyjne różnych czołgów z dwóch państw. W szczególności widoczne są zewnętrzne podobieństwa T-14 Armaty a także archaicznego dziśradzieckiego czołgu podstawowego T-62. Chroniona jest przez pancerz kompozytowy i kostki wybuchowego pancerza reaktywnego. Na niej znajduje się też 6 wyrzutni granatów dymnych. Uzupełnienie ochrony stanowi pancerz prętowy, któryzastosowano na burtach wieży i na wysokości przedziału napędowego na kadłubie.
Na wieży zamontowano również dwie prostokątne skrzynki przypominające elementy aktywnego systemu ochrony pojazdu (ASOP). Nie wiadomo czy jest to funkcjonalne wyposażenie, czy tylko makiety. Na wieży znalazła się też wyrzutnia ppk Bulsae-3, lokalnej kopii rosyjskich Kornetów.
Kadłub czołgu wydaje się byćucharakteryzowany na podobieństwo amerykańskiego Abramsa. Uzbrojenie przypomina radziecką armatę czołgową kal. 125 mm i może być pochodną gładkolufowego 2A46. Wóz nie ma prawdopodobnie automatu ładowania, co może sugerować, że uzbrojenie lufowe wciąż stanowi odmiana starszej armaty kal. 115 mm znanej z T-62. Uzupełniona jest współosiowym km kal. 7,62 mm (Ćwiczenia wojsk pancernych KRLD, 2024-03-15, Nowe czołgi i rakiety KRLD, 2020-10-11).