Przedstawiciele US Army poinformowali, że wycofali już w Iraku trzecią część sprzętu wojskowego. Połowa przeznaczona jest do Afganistanu.
Gen. William G. Webster, dowódca 3 Armii, poinformował parę dni temu o aktualnym stanie wycofywania ludzi i sprzętu z Iraku.
Proces ten rozpoczął się w maju ubiegłego roku. Do tej pory liczebność jednostek US Army zmniejszyła się w tym kraju o 21 tys. żołnierzy oraz 35% przewidzianego do wywozu sprzętu.
Całość majątku wojsk lądowych przed rozpoczęciem operacji składał się z 2,8 mln sztuk wyposażenia i uzbrojenia. Część z nich znajdowała się w 88 tys. kontenerów. Sam park pojazdów mechanicznych liczył 11 tys. egz. Wartość wywiezionego już sprzętu szacuje się na 1,25 mld USD.
Zgodnie z rozkazami Pentagonu, prawie połowa z wywiezionego sprzętu trafia do Afganistanu. Wcześniej jednak musiała przejść przegląd, remonty i modernizacje. Wyposażenie było bowiem intensywnie eksploatowane. Dla przykładu, pojazdy wymagają często wymiany całego zawieszenia, silników i zamontowania dodatkowego opancerzenia, zgodnie ze stosowanymi obecnie standardami. Wszystkie te prace realizowane są na terenie warsztatów remontowych w Kuwejcie. Jedynie sprzęt, który wymaga napraw fabrycznych, trafia do USA.
Metoda ta pozwala na zaoszczędzenia ogromnych sum, które musiałyby zostać przeznaczone na transport całości sprzętu do położonych niemal po drugiej stronie kuli ziemskiej Stanów Zjednoczonych AP. Skraca również czas przerzutu sprzętu do Afganistanu.