Po 26 godzinach lotu dziś rano na lotnisku w zachodniej Szwajcarii wylądował samolot z napędem słonecznym Solar Impulse.
Po raz pierwszy w historii samolot napędzany energią słoneczną latał bez przerwy w dzień i w nocy. Solar Impulse (Solar Impulse w powietrzu, 2010-04-07) wystartował wczoraj o 4:51 GMT. Po trwającym ponad 26 godzin locie samolot z 57-letnim emerytowanym pilotem myśliwskim Andre Borschbergiem na pokładzie wylądował w bazie Payerne o 9:01. Przez 14 godzin Solar Impulse ładował akumulatory lecąc w świetle dziennym. Po locie w ciemnościach pozostał zapas energii na jeszcze 3-godzinny lot na akumulatorach.
Solar Impulse ma rozpiętość skrzydeł równą 63,4 m, a jego masa wynosi 1,6 t. 12 tysięcy ogniw słonecznych zasila ważące blisko pół tony akumulatory litowe. Ich energia napędza cztery małe silniki elektryczne. Samolot w rekordowym locie leciał z prędkością 50-70 km.h na wysokości do 8700 m. Na 2013-2014 twórcy Solar Impulse planują lot dookoła świata.