Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Następcy Talonów

Lotnictwo wojskowe, 01 września 2010

Amerykańskie wojska lotnicze rozpoczęły wstępną procedurę wyboru następcy samolotów szkolnych T-38C Talon. W kręgu zainteresowania znalazły się maszyny dostępne na rynku.

</span>Talony będą wykorzystywane do 2020. Najmłodsze będą wtedy miały za sobą pół wieku służby / Zdjęcie: USAF

USAF wykorzystują kilka typów szkolnych statków powietrznych, od szybowców i lekkich samolotów tłokowych DA40 (oznaczenie wojskowe T-52A), po odrzutowe Boeingi T-43 Bobcat, czyli zmodernizowane B737-200, służące do szkolenia nawigatorów.

Podstawowe zadania wypełniają jednak turbośmigłowe T-6A Texan II oraz, służące do szkolenia zaawansowanego, naddźwiękowe T-38C Talon. Ich odmiana AT-38B, wykorzystywana jest do treningu z uzbrojeniem.

Pierwsze Talony rozpoczęły służbę w 1961 (zobacz również: 50 lat T-38), ostatnie - w 1972. W tym czasie wyprodukowano 1187 egz. tych maszyn. Co szóstą wyeksportowano do Niemiec, Portugalii, Turcji, Korei Południowej i na Tajwan.

Kilka lat temu niemal wszystkie amerykańskie samoloty zmodernizowano do wersji C, charakteryzującej się nowoczesną awioniką ze szklanym kokpitem, dla umożliwienia szkolenia pilotów najnowszych samolotów bojowych. Jednocześnie wzmocniono płatowiec, zwiększając resurs godzinowy. Pierwotnie zakładano, że wyniesie on 7 tys. h. Teraz szacowany jest na 17,5 tys. h (obecna średnia to ok. 15 tys. h).

W arsenale USAF znajduje się ok. 450 samolotów tego typu, mniejsze zasoby posiada lotnictwo marynarki wojennej (ok. 10 egz.) i NASA (ok. 30).

Mimo modernizacji, Talony zostaną wycofane ze służby w 2020. Ze względu na długotrwałą procedurę pozyskiwania nowych samolotów, zainicjowano już teraz.

Według przedstawicieli USAF wstępne analizy będą gotowe do końca bieżącego roku. Wtedy zostanie podjęta decyzja o charakterze nowego systemu szkolenia. Podstawowymi czynnikami będą jego potencjał i koszt, przy czym nie zdecydowano jeszcze, jak zbalansować stosunek samolotów do symulatorów. Zakłada się nawet, że szkolenie pilotów zostanie oparte wyłącznie o systemy elektroniczne, choć opcja ta nie wydaje się obecnie najbardziej prawdopodobna.

Oficerowie wojsk lotniczych biorą pod uwagę wszystkie samoloty i symulatory dostępne na rynku, a także te, które są dopiero opracowywane. Może to oznaczać, że już wkrótce dojdzie do kolejnego starcia największych, współczesnych rywali - włoskiego M-346 i koreańskiego T-50 - które poprzez swoje zamerykanizowane wersje będą prawdopodobnie oferowane przez największe koncerny lotnicze USA.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.