6 lutego w Korei Płd. uszkodzony został śmigłowiec PZL SW-4 Puszczyk, prawdopodobnie w wyniku twardego lądowania. Szczegóły wydarzenia nie są na razie znane.
Według fragmentarycznych informacji, zniszczeniu uległo podwozie, statecznik pionowy, śmigło ogonowe oraz płyty brzegowe usterzenia poziomego. Kadłub został nieznacznie uszkodzony w rejonie tylnej podpory podwozia. Odkształceniu uległa belka ogonowa śmigłowca. Wirnik nośny pozostał bez uszkodzeń. Wskazywałoby to na twarde lądowanie. Nie ma doniesień o załodze i ewentualnych poszkodowanych.
Uszkodzony śmigłowiec nosi numer rejestracyjny HL9403, co wskazuje, że był to egz. wyprodukowany w 2008, który otrzymał polskie oznaczenie SP-SWV. Został on sprzedany do Korei Południowej i zarejestrowany w tym kraju w grudniu 2009.
Niestety, to już drugi wypadek z udziałem Puszczyka w ciągu 3 tygodni. 15 stycznia na Alasce rozbił się SW-4 (SP-SSW), w czasie testowego lotu w bardzo niskiej temperaturze. Nikomu z czterech osób na pokładzie nic się nie stało (zobacz: Na Alasce rozbił się SW-4).