USA chcą ograniczyć liczbę żołnierzy uczestniczących w ćwiczeniach Austere Challenge 12 w Izraelu. Zamiast planowanych 5 tysięcy ma ich być najwyżej 1,5 tysiąca.
O kolejnym przejawie zmiany polityki USA wobec Izraela informuje Time. Według internetowego wydania tygodnika, powodem jest spór o sposób ograniczania atomowych ambicji Teheranu. Źródła w rządach USA i Izraela mówią dużych rozbieżnościach – Waszyngton jest zaniepokojony konsekwencjami ewentualnego ataku na Iran, do którego dąży Tel Awiw.
Zaplanowane na październik ćwiczenia Austere Challenge 12 miały być największym wspólnym w historii podobnym przedsięwzięciem izraelsko-amerykańskim. Pierwotnie planowano je na kwiecień 2012, później rozważano rezygnację z niego z powodu postępującej niestabilności w regionie, ale ostatecznie przeniesiono ćwiczenia na październik.
Ćwiczenia Austere Challenge 12 mają pozwolić sprawdzenie stopnia skoordynowania izraelskiej obrony antyrakietowej z komponentami amerykańskiego systemu antyrakietowego zlokalizowanymi w rejonie Bliskiego Wschodu. Miały odbyć się z udziałem około 5 tysięcy żołnierzy amerykańskich, w tym obsług systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot oraz 2 okrętów z systemami Aegis BMD (Ballistic Missile Defense). Patrioty wezmą udział w przedsięwzięciu, ale z ograniczonymi liczbowo obsługami. Okręt ma być zaś tylko jeden, a jego udział w ćwiczeniach jest na razie warunkowy. W sumie Pentagon zamierza wysłać do Izraela jedynie 1200-1500 żołnierzy.
Według źródeł izraelskich, USA informując o redukcjach, powołują się na ograniczenia budżetowe. Nieoficjalnie zaś mówią o braku zaufania do partnerów z Bliskiego Wschodu. Gwałtowne pogorszenie relacji między Waszyngtonem a Tel Awiwem nastąpiło niedawno po rozmowach w Białym Domu prezydenta Baracka Obamy z premierem Beniaminem Netanjahu. Planowany termin ćwiczeń Austere Challenge 12 przypada na kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi w USA.