Wczoraj w Rejonie Botłichskim Dagestanu rozbił się śmigłowiec Mi-35. Wszystkie 4 osoby znajdujące się na jego pokładzie zginęły.
Na pokładzie śmigłowca Mi-35 działającego dla Północnokaukaskiego okręgu wojskowego leciała 3-osobowa załoga (dowódca, drugi pilot i strzelec pokładowy) i przedstawiciel dowództwa w stopniu kapitana. Wszyscy zginęli, gdy ok. 15:00 czasu moskiewskiego śmigłowiec uderzył w zbocze góry w czasie próby przelotu przez przełęcz w rejonie wioski Andi niedaleko granicy Dagestanu i Czeczenii.
Z Mozdoku w Osetii Północnej wystartowała para śmigłowców. Oba leciały do Botłicha w Dagestanie. Śmigłowiec prowadzący, lecący w parze z rozbitym, doleciał do celu. Według dowództwa okręgu, przyczyną katastrofy nie był ostrzał z ziemi, a gęsta mgła.
Dowództwo WWS FR czasowo wstrzymało loty śmigłowców Mi-35. WWS posiadają ok. 12 Mi-35, czyli zmodernizowanych Mi-24.
Oba uczestniczące w locie śmigłowce Mi-35, numery burtowe 51 i 54, należały do jednostki wojskowej nr 62632-D.