Po zerwaniu przez rząd Australii kontraktu z Kaman Aerospace, dotyczący śmigłowców ZOP Super Seasprite, obie strony zawarły porozumienie o rozliczeniu wzajemnych roszczeń finansowych.
Australijczycy pierwotnie planowali zakup 11 śmigłowców SH-2G(A) Super Seasprite, na mocy umowy z 1997. Poważne problemy techniczne, związane z ich wdrażaniem, spowodowały przerwanie dostaw na 9. egz. Wszystkie zostały zresztą uziemione w 2006 (zobacz: Australia zrezygnowała z Seasprite). Dzisiaj Joel Fitzgibbon, australijski minister obrony, ujawnił jawną część porozumienia w sprawie rozliczenia kontraktu.
Dokument zakłada, że śmigłowce zostaną przejęte przez Kamana i skierowane do wolnej sprzedaży. Australijczycy zachowają jedynie części zamienne, przydatne do serwisowania śmigłowców Seahawk i Back Hawk, o wartości 30 mln AUD (27 mln USD). Przynajmniej połowa dochodów z ewentualnej transakcji ma zostać zwrócona ministerstwu obrony, jednak Kaman zagwarantował sobie sumę minimalnego wpływu, w wysokości 39,5 mln AUD (ok. 35 mln USD).
Joel Fitzgibbon poinformował jednocześnie, że rezygnacja z utrzymania Super Seasprite, pozwoli na wydanie przeznaczonych na ten cel 150 mln AUD na inne potrzeby.