Boeing poinformował o przeprowadzeniu drugiego lotu testowego bezzałogowego samolotu na paliwo wodorowe, Phantom Eye. W przeciwieństwie do poprzedniej, próba zakończyła się sukcesem.
Przypomnijmy, że oblot Phantom Eye odbył się w połowie 2012 na terenie NASA Dryden Flight Research Center w bazie Edwards (Pierwszy lot Phantom Eye, 2012-06-04). Lot trwał 28 min, a w jego czasie bsl wzniósł się na wysokość 1200 m. Jednak w czasie lądowania doszło do poważnego uszkodzenia podwozia. W wyniku zdarzenia program testów w powietrzu został czasowo wstrzymany, a nieudany manewr poddany analizie.
Do wznowienia prób w locie doszło przed kilkoma dniami. Poprzedziła je seria testów naziemnych zakończonych na początku miesiąca. W czasie drugiego lotu testowego Phantom Eye wzniósł się na wysokość ok. 2500 m i rozwinął prędkość 115 km/h. Bezzałogowiec spędził w powietrzu 66 minut.
Przygotowując się do próby, konstruktorzy Phantom Works Boeinga poprawili część oprogramowania odpowiedzialnego za sterowanie bezzałogowcem, w tym m.in. za fazę lądowania. Wzmocniono też samo podwozie Phantom Eye. Dzięki temu niedawna próba zakończyła się pełnym sukcesem.
Testowany egzemplarz to demonstrator technologii nowego typu bezzałogowego samolotu napędzanego zmodyfikowanymi silnikami samochodowymi Forda o pojemności 2,3 l. Dla zapewnienia dopływu odpowiedniej ilości tlenu z rozrzedzonej atmosfery, zastosowano specjalny układ turbosprężarek. Zamiast benzyny zdecydowano się na wodór, co ma być tańsze, a przede wszystkim ekologiczne (efektem spalania wodoru jest woda). Demonstrator ma rozpiętość ok. 46 m. Jego obliczeniowy pułap to 20 tys. m, długotrwałość lotu 4 doby, a ładunek użyteczny – 200 kg.