Resort obrony Niemiec przeznaczy na nowe śmigłowce wojskowe 8,7 mld euro. To o 430 mln euro więcej niż zakładano poprzednio.
Jak donoszą Deutsche Presse-Agentur (dpa) i Spiegel Online, minister obrony Niemiec, Ursula von der Leyden, zakończyła wczoraj renegocjacje kontraktu, zawartego z koncernem Airbus Helicopters, dotyczącego zakupu śmigłowców bojowych i transportowych. W przyszłym tygodniu do Bundestagu ma trafić dokument, w którym zakłada się wydanie 8,7 mld euro (36,5 mld zł) na 168 nowych wiropłatów. Nie jest to rozwiązanie optymalne, ale najlepsze z obecnie możliwych – stwierdził rzecznik resortu obrony naszych zachodnich sąsiadów.
Szczególnie bulwersujący dla Niemców jest fakt, że jej poprzednik, Thomas de Maizière, chciał wydać 8,46 mld euro (35,5 mld zł) na 202 wiropłaty. Obecne zwiększenie funduszy wynika z uwzględnienia kosztów wsparcia technicznego śmigłowców.
Według najnowszych planów niemieckie siły zbrojne zakupią 68 (zamiast 80) śmigłowców bojowych Tiger, za 3,55 mld euro (14,9 mld zł). Poprzednio miały one kosztować 3,77 mld euro (15,8 mld zł). Tylko 40 z nich będzie używanych przez Bundeswehrę. Pozostałe, głównie starsze, dostarczone wcześniej, posłużą jako źródło części zamiennych (Koniec służby niemieckich Tigerów w Afganistanie, 2014-07-03).
Zmniejszeniu ze 122 do 82 ulegnie liczba transportowych NH90 (Niemcy wstrzymują loty NH90, 2015-02-10). Będą one kosztować 3,77 mld euro (15,8 mld zł), a nie 4,69 mld euro (19,65 mld zł). Oprócz tego marynarka wojenna nabędzie 18 MH90 Sea Lion, w wersji przystosowanej do operowania z pokładów fregat rakietowych typów F124 i F125 (Chrzest pierwszej fregaty F125, 2013-12-13), za 1,38 mld euro (5,78 mld zł). Zakup ten nie był uwzględniony we wcześniejszych planach.