Rząd w Londynie zwrócił się do Niemiec i Włoch z prośbą o przekazanie części zamiennych dla brytyjskich samolotów uderzeniowych Tornado.
Niedawna decyzja resortu obrony W. Brytanii o przedłużeniu kampanii nalotów Royal Air Force (królewskich wojsk lotniczych) na pozycje Ad-Daula al-Islamijja w Iraku wzbudziła obawy logistyków o rezerwy części zamiennych dla samolotów uderzeniowych Tornado GR4 (Londyn przedłuża misję nad Irakiem, 2015-08-04). Wcześniej kraje eksploatujące różne wersje samolotów Tornado – Niemcy, W. Brytania i Włochy – pożyczały sobie części zamienne w krytycznych przypadkach, ale zdarzało się to niezwykle rzadko.
Jednak teraz sytuacja jest diametralnie różna. Wczoraj szef sztabu RAF Air Chief Marshal Sir Andrew Pulford poinformował parlament, że poprosił swoich odpowiedników z Aeronautica Militare (włoskich wojsk lotniczych) i Luftwaffe (wojsk lotniczych Niemiec) o pozostanie w gotowości w przypadku konieczności dostarczenia części zamiennych dla brytyjskich Tornad. Swoją decyzję marsz. Pulford motywuje wielością i różnorodnością celów operacyjnych, jakie rząd wyznaczył RAF, rosnącemu zagrożeniu ze strony Rosji i malejącym funduszom przydzielanym kierowanemu przez niego rodzajowi sił zbrojnych (Rekordowe przechwycenie Brytyjczyków , 2015-07-31).
Zdaniem innego, anonimowego, wysokiego oficera RAF ilość części zamiennych dla Tornado GR4 nie jest jeszcze krytyczna, ale rozpoczęcie nalotów na Syrię może ją pogorszyć. Na terenie tego kraju jest więcej celów, a co za tym idzie wzrasta prawdopodobieństwo uszkodzenia [brytyjskiego] samolotu [przez obronę powietrzną]. Są trzy części, których dostępność budzi nasze obawy. Obecnie nie wiemy, czy Niemcy i Włosi mogą nam je pożyczyć, ponieważ mają własne zobowiązania, ale zwróciliśmy się do nich z taką prośbą.
Według dziennika Daily Express, już w zeszłym roku jeden z członków personelu obsługi technicznej z bazy RAF Akrotiri informował o malejących zapasach części dla stacjonujących tam Tornad GR4 i przypadkach kanibalizacji samolotów w celu zapewnienia zdolności do wykonania zadania. Rzecznik brytyjskiego resortu obrony zaprzeczył, jakoby RAF borykały się z problemem braku części zamiennych dla samolotów uderzeniowych Tornado.
Elizabeth Quintain z Royal United Services Institute zwraca uwagę na inny problem. Ministerstwo obrony zawiera kontrakty z BAE Systems dotyczące zakupu części zamiennych dla Tornado co jeden rok. Z tego powodu w przeszłości zdarzały się już przypadki, że pojawiał się problem z dostępnością części i obsługą samolotów, ponieważ pracownicy dysponujący wiedzą w tej dziedzinie przechodzili na emeryturę lub zmieniali miejsce pracy. Nawet w przypadku ponownego ich zatrudnienia produkcja nowych części nie zostanie uruchomiona natychmiast – dodaje Elizabeth Quintain.