Oczekując na ogłoszenie przetargu na następców śmigłowców CH-53G, używanych przez Niemcy, Boeing prezentuje w Berlinie swojego kandydata - H-47F ER Chinook.
Przedstawiciele koncernu z Seattle uważają, że najlepszym rozwiązaniem dla Heeresflieger (lotnictwa wojsk lądowych Niemiec) jest nabycie śmigłowców H-47F Extended Range. Ich maksymalna masa startowa wynosi 24 494 kg, a masa własna - 12 553 kg.
Zasięg H-47R ER to aż 1000 km, z użyciem paliwa znajdującego się wyłącznie w zbiornikach wewnętrznych. Zdolność do pobierania nafty podczas lotu, za pomocą sondy zabudowanej w nosowej części paliwa (będąca jednym z wymagań stawianych przez Niemców, pozwala na wykonywanie lotów, których długotrwałość i zasięg ograniczone są wyłącznie wytrzymałością załogi lotniczej.
Nieoficjalnie wiadomo, że rząd w Berlinie zamierza przeznaczyć na pozyskanie następców CH-53G kwotę 3 mld euro (ponad 13 mld zł). Michael Hostetter, dyrektor programów śmigłowcowych Boeinga w Niemczech twierdzi, że suma ta w zupełności wystarczy na zakup 60 H-47F ER, razem z syntetycznymi urządzeniami szkoleniowymi. Boeing zamierza także zaangażować w programie niemieckie przedsiębiorstwa z branży lotniczej i obronnej, jednak Hostetter nie wymienił ich nazw, zasłaniając się tajemnicą handlową (ILA 2016: CH-53K dla Niemiec, 2016-06-02).