W czwartek, 16 marca 2017, Swiss International Air Lines oficjalnie zainaugurowały regularne loty na trasie z Zurychu do Krakowa samolotami Bombardier CS100.
Nowe odrzutowce nie wyprą jednak na razie na tej trasie całkowicie wcześniej użytkowanych typów. Ostatni lot Avro RJ100 ma bowiem odbyć się dopiero 28 października 2017. Do tego czasu obok CS100 i Avro, połączenie to mają także obsługiwać Fokkery 100 Helvetic Airwys i Airbusy A320 Swiss International Air Lines.
Zainaugurowane 1 maja 2015 połączenie obsługiwały do tej pory głównie wycofywane stopniowo samoloty Avro RJ100, choć stosunkowo często były one zastępowane przez Embraery E190 i Fokkery 100 Helvetic Airwys, a ostatnio także Airbusy A320 Swiss International Air Lines.
Jednorazowy przylot szwajcarskiego CS100 z Zurychu do Krakowa miał miejsce już 27 stycznia 2017, natomiast pierwsza wizyta tego typu samolotu w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Kraków-Balice im. Jana Pawła II odbyła się 23 marca 2016, podczas trwających 3 tygodnie prób operowania CS100 z europejskich portów lotniczych. Wówczas należący do producenta egzemplarz, operując z portu lotniczego w Zurychu, odwiedził ponad kilkadziesiąt lotnisk na Starym Kontynencie (Europejskie tournee CS100, 2016-03-07).
15 października 2017 – czyli w planowanym dniu wprowadzenia do regularnej służby w barwach Swiss – pierwszy rejs na trasie z Zurychu do Krakowa ma wykonać większa wersja kanadyjskiego odrzutowca – CS300.
Pierwszym polskim portem lotniczym, do którego regularne loty zaczął wykonywać Bombardier CS100 Swiss International Air Lines stało się 30 sierpnia 2016 Lotnisko Chopina w Warszawie (CS100 Swiss na Lotnisku Chopina, 2016-08-31).
Inauguracyjny komercyjny lot CS100 w barwach Swiss International Air Lines odbył się 15 lipca 2016. W sumie szwajcarski przewoźnik zamówił 30 Bombardierów C Series – 15 CS100 i 15 CS300, które we flocie tego przewoźnika mają zastąpić używane do tej pory Avro RJ100 i część innych typów oraz wzmocnić jego ofertę na trasach krótkiego i średniego zasięgu.
Na podstawie informacji Marcina Sigmunda