Rosyjskie media ujawniają coraz więcej szczegółów na temat mającego rozpocząć się wkrótce remontu rosyjskiego krążownika lotniskowcowego Admirał Kuzniecow. Według nieoficjalnych źródeł w Ministerstwie obrony, prace mają się rozpocząć we wrześniu w 35. Zakładach remontowych w Roslakowie pod Murmańskiem. Ich koszt oszacowano na blisko 40 mld rubli (ok. 0,7 mld USD). Drugi etap remontu i modernizacji ma być realizowany przez stocznię Zwiezdoczka. Podpisanie kontraktu jest planowane na wrzesień. Remont ma potrwać do końca 2020.
Remont obejmie modernizację wszystkich systemów okrętu, w tym zespołu napędowego. Zmodernizowany zostanie też system wspomagający start i lądowanie samolotów na pokładzie krążownika. Będzie on dostosowany do użytkowania takich samolotów jak przed remontem, czyli lekkich MiG-29K/KUB i ciężkich Su-33.
Wymieniony zostanie kompleks rakietowy okrętu. Zostaną na nim zamontowane uniwersalne wyrzutnie rakietowe kompleksu Kalibr-NK. – 3S14. Z tych wyrzutni będą mogły startować nie tylko pociski samosterujące Kalibr, ale także naddźwiękowe pociski Oniks i hiperdźwiękowe Cirkon (Testy hiperdźwiękowego Cirkona, 2017-04-15). Nowe uzbrojenie zastąpi dotąd używane kompleksy Granit.
Pod koniec ubiegłego roku Admirał Kuzniecow uczestniczył w misji na Morzu Śródziemnym u wybrzeży Syrii. W listopadzie i grudniu stacjonujące na jego pokładzie samoloty wykonały 420 loty bojowe, w tym 117 w nocy. Według oficjalnych danych, zniszczyły wówczas ponad tysiąc obiektów antyrządowych rebeliantów. W czasie operacji rozbiły się dwa samoloty (po jednym MiG-29K i Su-33). Krążownik wrócił z rejsu 8 lutego br. Nieoficjalnie oszacowano, ż wyprawa kosztowała ok. 10 mld rubli (MiG-29K i Su-33 pozostaną na dnie, 2017-02-12).