Wczoraj minęła 21. rocznica powstania najbardziej znanej polskiej jednostki specjalnej - Grupy Reagowania Operacyjno-Mobilnego GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
Rocznica stworzyła sposobność do przyjrzenia się z bliska jej komandosom - żołnierzom pierwszej linii, działających w słynnych czwórkowych zespołach szturmowych i najnowszemu sprzętowi jednostki.
Jak zwykle święto GROM-u zgromadziło weteranów polskich działań specjalnych, założycieli formacji w lat 1989-1990 i jej dowódców. Tym razem, prócz czołowych polityków, przedstawicieli wszystkich rodzajów sił zbrojnych i dowództw, do siedziby jednostki przyjechali również żołnierze pierwszego zaciągu, z ich ówczesnym liderem, gen. bryg. Sławomirem Petelickim na czele.
Najnowszemu kompleksowi sportowo-rekreacyjnemu GROM-u nadano bowiem uroczyście imię ppłk Leszka Drewniaka - sportowca, karateki, pierwszego szefa wyszkolenia tej jednostki, który zmarł niespodziewanie 11 lutego 2007 w wieku 55 lat.
Ciekawostką było to, że uroczystej zbiórce żołnierzy GROM-u w podstołecznym garnizonie towarzyszyli na żywo, dzięki łączom satelitarnym, ich koledzy pełniący aktualnie służbę w Afganistanie.