Rząd w Helsinkach wydał dokumenty, pozwalające na wywiezienie do Korei Południowej niemieckich pocisków MIM-104 Patriot, odkrytych i zarekwirowanych na statku Thor Liberty.
Statek został zatrzymany w fińskim porcie Kotka, po tym, jak odkryto, że przewoził on 69 pocisków systemu Patriot oraz 160 t materiałów wybuchowych, gdy dokumenty przewozowe mówiły jedynie o materiałach pirotechnicznych. Podejrzewano nawet, że wykryto nielegalną dostawę broni dla Chin. Broń wyładowano i wraz z toną nieprawidłowo przewożonych materiałów wybuchowych wywieziono do baz wojskowych (zobacz: Przemyt Patriotów w Finlandii?).
Wkrótce okazało się, że transport jest legalny. Sprzedającym byli Niemcy, kupującym Korea Południowa. Finowie nie zdecydowali się jednak na wydanie ładunku, ponieważ nie miał on odpowiednich zezwoleń przewozowych (zobacz:Finowie zarekwirowali Patrioty).
Trwające kilka dni intensywne negocjacje, zarówno z przedstawicielami Berlina, jak i Seulu, doprowadziły dzisiaj do wydania przez Helsinki odpowiednich dokumentów i zwolnienia ładunku.
W ramach modernizacji własnego systemu obrony przeciwlotniczej Korea Południowa kupiła już od Niemców 48 wyrzutni, jednak z niewielkim zapasem pocisków. Oficjalne dane stanowią, że na przy 36 operacyjnie wykorzystywanych wyrzutniach, Koreańczycy dysponują jedynie 192 pociskami. Zatrzymany w Finlandii transport był prawdopodobnie środkiem zwiększenia tego arsenału.