Reklama
Reklama

29 maja Airbus obchodził 40 rocznicę podpisania francusko-niemieckiego porozumienia, inaugurującego program A300 - pierwszego samolotu Airbusa.

Oblot ostatniego, towarowego A300. Produkcja modelu trwała ponad 3 dekady, a wiele rozwiązań technicznych i całych podzespołów, wykorzystywana jest do dzisiaj w innych konstrukcjach koncernu. Do tej pory w służbie pozostaje 620 samolotów / Zdjęcie: Airbus

29 maja 1969 francuski minister transportu Jean Charmant oraz niemiecki minister gospodarki, Karl Schiller, podpisali umowę o budowie A300. Mimo, że nieco wcześniej z programu budowy samolotu dla trzystu pasażerów wycofał się Londyn, przedsiębiorstwa brytyjskie zachowały w nim udział, dostarczając skrzydeł. Rząd brytyjski powrócił oficjalnie do programu, po kilku następnych latach.

Decyzja o powstaniu średniodystansowego szerokokadłubowca zapadła w okresie, kiedy w świecie zachodnim monopol na budowę takich samolotów mieli Amerykanie. Mimo tego Europejczykom udało się osiągnąć spory sukces. A300, dzięki wykorzystaniu dwóch silników w gondolach podskrzydłowych oraz wielu innych, także pionierskich rozwiązań technicznych, okazał się konstrukcją bardzo udaną. Zapewniał pasażerom wysoki komfort podróży, okazał się również o 30% bardziej oszczędny, np. od trójsilnikowego DC-10. Jedynym ograniczeniem, wynikającym z ówczesnych przepisów władz lotniczych FAA, był zakaz poruszania się nad otwartymi akwenami - co wynikało wtedy z braku zaufania do konstrukcji dwusilnikowych.

Airbus rozpoczynał produkcję z jedynie 15 zamówieniami i to od tych linii, które były zmuszane do zakupu rodzimych samolotów (Lufthansa i Air France). W 1977 pierwsze, leasingowane maszyny trafiły jednak do USA. Kiedy potwierdziły swoje zalety, sprzedaż została zintensyfikowana. W okresie największego natężenia produkcji, na początku lat 1980., Airbus budował ok. 40 A300. Łącznie wyprodukowano 822 egz. maszyn rodziny A300/310, przy czym ostatnie - już tylko w wersji transportowej - w 2007.

A300 pozwolił zaistnieć Airbusowi na międzynarodowych rynkach (maszyny zakupiło 80 operatorów). Jednak dopiero stworzenie małych samolotów rodziny A320, dało możliwość konkurowania z Boeingiem.

Oblot ostatniego, towarowego A300. Produkcja modelu trwała ponad 3 dekady, a wiele rozwiązań technicznych i całych podzespołów, wykorzystywana jest do dzisiaj w innych konstrukcjach koncernu. Do tej pory w służbie pozostaje 620 samolotów / Zdjęcie: Airbus

29 maja 1969 francuski minister transportu Jean Charmant oraz niemiecki minister gospodarki, Karl Schiller, podpisali umowę o budowie A300. Mimo, że nieco wcześniej z programu budowy samolotu dla trzystu pasażerów wycofał się Londyn, przedsiębiorstwa brytyjskie zachowały w nim udział, dostarczając skrzydeł. Rząd brytyjski powrócił oficjalnie do programu, po kilku następnych latach.

Decyzja o powstaniu średniodystansowego szerokokadłubowca zapadła w okresie, kiedy w świecie zachodnim monopol na budowę takich samolotów mieli Amerykanie. Mimo tego Europejczykom udało się osiągnąć spory sukces. A300, dzięki wykorzystaniu dwóch silników w gondolach podskrzydłowych oraz wielu innych, także pionierskich rozwiązań technicznych, okazał się konstrukcją bardzo udaną. Zapewniał pasażerom wysoki komfort podróży, okazał się również o 30% bardziej oszczędny, np. od trójsilnikowego DC-10. Jedynym ograniczeniem, wynikającym z ówczesnych przepisów władz lotniczych FAA, był zakaz poruszania się nad otwartymi akwenami - co wynikało wtedy z braku zaufania do konstrukcji dwusilnikowych.

Airbus rozpoczynał produkcję z jedynie 15 zamówieniami i to od tych linii, które były zmuszane do zakupu rodzimych samolotów (Lufthansa i Air France). W 1977 pierwsze, leasingowane maszyny trafiły jednak do USA. Kiedy potwierdziły swoje zalety, sprzedaż została zintensyfikowana. W okresie największego natężenia produkcji, na początku lat 1980., Airbus budował ok. 40 A300. Łącznie wyprodukowano 822 egz. maszyn rodziny A300/310, przy czym ostatnie - już tylko w wersji transportowej - w 2007.

A300 pozwolił zaistnieć Airbusowi na międzynarodowych rynkach (maszyny zakupiło 80 operatorów). Jednak dopiero stworzenie małych samolotów rodziny A320, dało możliwość konkurowania z Boeingiem.

Reklama
Reklama

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.