Wiadomości
Izraelskie siły zbrojne i agencja bezpieczeństwa (Szin Bet) poinformowały, że przeprowadziły dziś rano ataki na cele w Katarze. Celami były osoby z kierownictwa palestyńskiego Hamasu. Atak nastąpił kilka dni po tym, jak szef sztabu sił izraelskich, Eyal Zamir, zagroził zabójstwem liderów Hamasu mieszkających za granicą, oraz kilka godzin po tym, gdy minister spraw zagranicznych Izraela, Gideon Saar, oświadczył, że Izrael zaakceptował amerykańską propozycję rozejmu w Gazie.

Według dostępnych źródeł, atak przeprowadziło izraelskie lotnictwo. Pociski trafiły w budynki stolicy Kataru – Dosze. Miało w nich przebywać kilku członków Biura Politycznego Hamasu. – Przed atakiem podjęto środki mające na celu ograniczenie szkód wyrządzonych ludności cywilnej, w tym użyto precyzyjnej amunicji i dodatkowych danych wywiadowczych – poinformowali Izraelczycy.
Przywódcy Hamasu uczestniczyli w naradzie poświęconej omówieniu propozycji rozejmu przedstawionej przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Z kolei wysoki rangą izraelski urzędnik w rozmowie z Channel 12 (część komercyjnej sieci Keshet Media Group) poinformował, że zgodę na atak izraelskich sił na cele w Katarze miał wyrazić właśnie sam Trump.
Według przedstawicieli Hamasu, izraelski atak był nieskuteczny. Nie zginął w nim żaden z działaczy będących jego celem.
- Państwo Katar stanowczo potępia izraelski atak, którego celem były budynki mieszkalne w Dosze. Ten przestępczy atak jest rażącym naruszeniem wszelkich praw i norm międzynarodowych oraz stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców Kataru – stwierdził w oświadczeniu dr Majed Al Ansari, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Kataru. Ministerstwo potwierdza, że siły bezpieczeństwa, obrona cywilna i odpowiednie władze natychmiast podjęły działania w celu ograniczenia jego skutków i zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom i okolicznym terenom.
W ostatnich tygodniach Izrael atakuje cele w wielu państwach regionu. Stale bombarduje też Strefę Gazy, w której zginęło już ponad 60 tys. Palestyńczyków. Ostatnio siły izraelskie prowadziły ataki na cele w Libanie, Syrii i Jemenie. Wczoraj izraelski bsl zaatakował flotyllę humanitarną zmierzającą do Gazy, cumującą w Tunezji.