Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
25 czerwca 2018

Rozpoczynająca się, 15. edycja Bałtyckich Targów Militarnych Balt-Military-Expo zgromadziła ponad 140 wystawców z 15 państw, powtarzając rekordowy wynik sprzed dwóch lat. Po raz drugi w historii imprezy zapowiedziano wizyty okrętów MW oraz bałtyckich sojuszników. Nie jest jednak tajemnicą, że wielu wystawców czeka na decyzje o kierunkach modernizacji polskiej floty wojennej, które powinny zostać zawarte z nowej odsłonie Planu modernizacji technicznej na lata 2017-2026.

Jedna z głównych hal poprzedniej edycji BME. Na tegorocznej zabrakło Thalesa, choć ta nieobecność powinien skutecznie uzupełnić np. Lockheed Martin / Zdjęcie: Michał Jarocki

Kilkunastoletnia historia Balt-Military-Expo wskazuje, że impreza osiągnęła stabilną i niekwestionowaną pozycję ma wystawienniczej mapie Polski. Jej tegoroczna edycja jest o tyle niezwykła, że odbywa się w stulecie Odzyskania Niepodległości i utworzenia Marynarki Wojennej RP. M.in. z tego powodu uzyskała Patronat Honorowy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.

Gdyńskie targi są tradycyjnie organizowane w ścisłej współpracy Ministerstwem Obrony Narodowej, Inspektoratem Marynarki Wojennej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i Centrum Operacji Morskich – Dowództwem Komponentu Morskiego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Koncentrują się na tematyce bezpieczeństwa morskiego, systemach obronnych oraz ratownictwa na morzu i lądzie. Jednak wystawa jest dedykowana także Straży Granicznej, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Służbie Celnej i Służbie Więziennej.

Podobnie jak w 2016, na targach swoją ofertę przedstawia ok. 140 wystawców, zajmując powierzchnię ponad 8 tys. m³, nie licząc terenów zewnętrznych. Ponad dwie trzecie tych podmiotów pochodzi z Polski, pozostałe reprezentują Belgię, Danię, Francję, Irlandię, Kanadę, Litwę, Niemcy, Norwegię, Pakistan, Stany Zjednoczone, Szwecję, Tajlandię, Wielką Brytanię i Włochy. Wśród wizyt oficjalnych delegacji zagranicznych, należy wymienić szwedzkiego dowódcę marynarki wojennej oraz zastępców dowódców flot Włoch i Rumunii, nie licząc aktywności akredytowanych w Polsce attaché obrony.

Widok centrum ekspozycyjno-konferencyjnego AmberExpo z boku, na jedną z dwóch hal, w których odbywa się od kilku lat Balt-Military-Expo / Zdjęcie: Michał Likowski

Po raz drugi targom towarzyszą okręty, które można zobaczyć przy oddalonym o ok. 2 km od hal wystawowych AmberExpo nabrzeżu Wolnego Obszaru Celnego Portu Gdańsk. Są to jednostki z Polski, Litwy oraz Łotwy.

Tegoroczna edycja BME zgromadziła najważniejsze podmioty przemysłowe i instytucje związane z modernizacją Marynarki Wojenne RP oraz innych służb morskich. W ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej występują m.in. CTM, Stocznia Wojenna, PCO, Maskpol i PIT-Radwar. Nie zabrakło także przedsiębiorstw prywatnych, z Remontową Shipbuilding, która obecnie uczestniczy w realizacji największych programów budowy okrętów dla MW, oraz Grupą WB, wraz z Radmorem odgrywającym istotną rolę jako dostawca systemów łączności.

Tradycyjnie w Gdańsku wystawiają się najwięksi, zagraniczni producenci kompletnych okrętów: francuska Naval Group (dawna DCNS), niemiecka tkMS czy szwedzki Saab, ale także podmioty oferujące wyposażenie pokładowe lub uzbrojenie. Można wśród nich wymienić Kongsberg Defence & Aerospace, Rolls-Royce, BAE Systems Bofors, Atlas Elektronik, Curtiss-Wright, Leonardo, MBDA, Siemens, Safran oraz polskich, obecnych lub potencjalnych poddostawców: ITWL, Politechnikę Gdańską czy Radiotechnikę Marketing. Po raz pierwszy – co zasługuje na podkreślenie – na BME wystawia się amerykański gigant branży zbrojeniowej, Lockheed Martin. Nie można również pominąć udziału jednej z dwóch wytwórni aspirującej do dostaw śmigłowców morskich: WSK PZL Świdnik.

Modernizacja techniczna MW RP przebiega bardzo wolno, jednak istnieją pozytywne wyjątki. Jeszcze w 2014 na stoisku OBR CTM prezentowano model elektrodynamiczny niszczyciela min Kormoran 2, który służył do badania m.in. prądów wirowych generowanych przez kadłub jednostki. Dwa lata temu w okresie targów trwały już próby nowej jednostki. Obecnie rozpoczęły przygotowania do budowy dwóch seryjnych okrętów / Zdjęcie: Michał Likowski

Niestety, porównując listę wystawców sprzed dwóch lat z obecną, widać brak dwóch ważnych podmiotów: wielonarodowego koncernu Thales oraz holenderskiej stoczni Damen, co wskazuje na czasowe zmniejszenie zainteresowania rynkiem związanym z MW RP. Przyczyna takich decyzji jest oczywista. Chodzi o spowolnienie procesu modernizacji polskiej floty, a czasem także porażki w już zakończonych postępowaniach. Odnośnie tej pierwszej kwestii w ostatnich miesiącach przedstawiciele MON informowali o prawdopodobnym przesunięciu w czasie procedury zakupu okrętów podwodnych, przy braku jakichkolwiek deklaracji o zamówieniach dużych jednostek nawodnych. I choć na szczegóły przyjdzie jeszcze poczekać do zakończenia prac nad nowym Planem modernizacji technicznej na lata 2017-2026, wiadomo już, że ambitne plany zarysowane w ciągle obowiązującym PMT sprzed pięciu lat nie są możliwe do zrealizowania.

Nie oznacza to jednak, że na Wybrzeżu nie dzieje się nic. Pomijając stały – choć niezbyt imponujący budżetem – proces wymiany sprzętu służb podległych MSWiA, Marynarka Wojenna realizuje z sukcesem proces zakupu trzech niszczycieli min typu Kormoran II, zamówiono również 6 nowych holowników. Trwają prace nad pozyskaniem jednostek pomocniczych, kontynuowana jest budowa korwety Ślązak. Wreszcie, zapowiedziano podpisanie umowy o zakupie czterech nowych śmigłowców ZOP. Wszystko to tworzy może niezbyt imponujący, jednak realny rynek zbytu nie tylko dla stoczni, ale przede wszystkim setek wyspecjalizowanych poddostawców, co przekłada się pozytywnie na kondycję BME.

Bardzo intensywnie rozwijają się imprezy towarzyszące. Ósma edycja Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej NATCON Technologie morskie dla obronności i bezpieczeństwa zgromadzi rekordową liczbę 250 uczestników z 11 krajów. Przewiduje się wygłoszenie 70 referatów. Poruszana tematyka będzie dotyczyła kwestii wojskowej techniki morskiej, bezpieczeństwa na morzu, wybrzeżu i obiektach infrastruktury krytycznej oraz ratownictwa morskiego. Wiąże się z tym impreza dla doktorantów i kół naukowych (mały NATCON), w czasie którego zostaną wygłoszone 54 referaty osób związanych z 19 uczelniami.

Innym pozytywnym przykładem są prace wdrożeniowe Okrętowego Systemu Uzbrojenia z armatą kal. 35 mm, który jest obecnie testowany na pokładzie ORP Kaszub, a docelowo trafi na pokłady nowych niszczycieli min / Zdjęcie: PIT-Radwar

Tradycyjnie odbędzie się Międzynarodowa Konferencja i Wystawa Ratownictwa Medycznego RESCUE EXPO, a także okolicznościowa konferencja poświęcona stuleciu Marynarki Wojennej RP.

Po raz czwarty w historii gdańskich targów Agencja Lotnicza Altair wydaje codzienną gazetę RAPORT-BME, przygotowywaną przez zespół redakcyjny miesięcznika RAPORT-wto. W ten sposób nawiązujemy do standardu największych imprez targowych, w Polsce i na świecie. Wystawcy mogą także opowiedzieć o swych produktach w ALTAIR-TV – telewizji internetowej relacjonującej wydarzenia na BME.

Bez względu na przyszły kształt PMT czy programu śmigłowcowego, nasz kraj potrzebuje dokładnego określenia swojej szeroko pojętej polityki morskiej, a w niej roli Marynarki Wojennej, Straży Granicznej i innych służb. Nie tylko w perspektywie najbliższych lat, ale dekad. Kwestia ta jest równie istotna, jak poziom finansowania programów morskich, stopniowe odtwarzanie potencjału przemysłowego, konsekwencja państwa w inwestowaniu w prace badawczo-rozwojowe czy udział w programach unijnych.

Gdańskie targi odgrywają istotną rolę w tej dyskusji. Gromadzą w jednym miejscu i czasie wszystkie zainteresowane instytucje, przedsiębiorstwa i środowiska. Między innymi dzięki temu BME stały się niezbędnym i trwałym elementem polskiego sektora specjalnego. 


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.