Tegoroczna, 26. edycja Międzynarodowych Targów Przemysłu Obronnego w Kielcach jest szczególna. Odbywa się w roku stulecia niepodległości. Z tego powodu wiele elementów wystroju nawiązuje do tego wydarzenia, a Polska – po raz drugi w historii imprezy – jest krajem wiodącym. Tradycyjnie MSPO objął patronatem honorowym Prezydent RP. Wizyty zapowiedzieli również inni, najwyżsi rangą przedstawiciele polskich władz. Po raz kolejny zostanie zapewne pobity rekord frekwencji. Można się również spodziewać ciekawych premier.
Według danych z 30 sierpnia br., swój udział w wydarzeniu potwierdziło 624 wystawców, a więc o 19 więcej niż rok wcześniej w tym samym czasie (ostatecznie było ich 618). Podobna jest również reprezentacja podmiotów zagranicznych: choć liczba wystawców nieco spadła, z 308 do 296, to jednak pochodzą aż z 31 państw, a nie z 27 jak na MSPO 2017.
W Kielcach zjawili się wystawcy z Australii, Austrii, Belgii, Chin, Czech, Danii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Izraela, Japonii, Kanady, Korei Południowej, Litwy, Niemiec, Norwegii, Polski, Serbii, Singapuru, Słowacji, Słowenii, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Tajwanu, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch.
Duże zainteresowanie kieleckimi tragami wynika z dwóch powodów: potencjalnej atrakcyjności polskiego rynku oraz prestiżu MSPO. Impreza na stałe wpisała się w europejski i światowy kalendarz wystawienniczy, zajmując trzecie – po londyńskim DSEI i paryskim Eurosatory – miejsce w zachodniej części Starego Kontynentu. Istotnym atutem są doskonała organizacja, atrakcyjne hale wystawiennicze oraz lepsza z każdym rokiem infrastruktura hotelowa i komunikacyjna. Dzięki temu Kielce stały się miejscem spotkań dla przedstawicieli branży nie tylko zainteresowanych polskim rynkiem, uzyskując prawdziwy, międzynarodowy charakter.
Bardzo ważne są również środki finansowe, jakimi co roku dysponuje resort obrony na zakupy wojskowe. Mimo zwiększenia wydatków osobowych w ostatnich dwóch latach, budżet zakupowy utrzymuje się na poziomie 2-3 mld USD rocznie, a przyjęta niedawno nowelizacja ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych zapowiada stopniowy wzrost środków przeznaczanych na sektor obronny z 2 do 2,5% PKB w ciągu najbliższych kilkunastu lat.
Nie oznacza to jednak, że nie ma poważnych problemów, hamujących działania oferentów. Należy podkreślić duży, niekorzystny dla działania przemysłu zakres zmian w ostatnich latach, brak decyzyjności w wielu kwestiach, przedłużające się postępowania zakupowe, częste anulowania przetargów, a także preferowanie przez MON dostawców amerykańskich, ze względu na uwarunkowania geopolityczne. Gdyby nie te okoliczności, MSPO mógłby rozwijać się jeszcze szybciej, przyciągając szersze grono wystawców.
Tegoroczne MSPO odbywa się tradycyjnie pod patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Spodziewane są także wizyty premiera Mateusza Morawieckiego, ministra obrony Mariusza Błaszczaka, a także innych członków rządu, parlamentu, przedstawicieli samorządu oraz najwyższych rangą urzędników MON.
W odróżnieniu od ub.r., planowany jest powrót do bardzo ważnego wydarzenia. Drugiego dnia targów ma odbyć się spotkanie sekretarzy stanu Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Rozwoju, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz dyrektora NCBiR z przedstawicielami przemysłu obronnego.
MSPO ma odwiedzić 47 zagranicznych delegacji, w tym trzy pod przewodnictwem urzędników w randze ministrów. Do Kielc przyjedzie również 27 attaché obrony.
W czasie targów odbędzie się również szereg konferencji, wśród których można wymienić m.in. przygotowaną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, poświęconą pozyskiwaniu środków z Europejskiego Funduszu Obrony. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych pod raz szósty organizuje konferencję pod hasłem Biznes z wojskiem to pewne pieniądze.
Tradycyjnie partnerem strategicznym MSPO została Polska Grupa Zbrojeniowa. Ekspozycja jej spółek zajmie halę C, części hali D oraz terenu zewnętrznego. Z kolei podległe MON instytuty wojskowe zajęły większość hali D, zaś Wystawę Sił Zbrojnych – podobnie jak w poprzednich latach – zorganizowano w hali A i częściowo B. Ta część wystawy, podobnie jak teren zewnętrzny, będzie dostępna szerokiej publiczności po Salonie – w dniach 8. i 9. września, w ramach Dni Otwartych. W ten sposób resort obrony, we współpracy z Targami Kielce, chce uświetnić 100-lecie odzyskania niepodległości.
W trakcie tegorocznej wystawy można spodziewać się wielu premier. Wśród nich będą m.in. nowy wóz dowodzenia szczebla batalionowego zabudowany na KTO Rosomak dla Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód, dostarczony przez spółkę Rosomak, z narzędziami teleinformatycznymi Grupy WB, doręczny system przechwytywania bezzałogowych statków powietrznych Lanca Wojskowych Zakładów Elektronicznych, przenośny komputer zabezpieczony przed ulotem elektromagnetycznym spółki Siltec, zminiaturyzowany, termowizyjny monokular uniwersalny MU-3MS warszawskiego PCO, demonstratory zmodernizowanych czołgów T-72 z gliwickiego ośrodka pancernego czy rozwiązania o dużym potencjale rozwojowym, jak FlatFlyer, innowacyjny projekt statku latającego w nowym, wcześniej niespotykanym układzie aerodynamicznym.
W Polsce będą się również prezentować liderzy światowego rynku zbrojeniowego, w tym BAE Systems, Boeing, Elbit Systems, Kongsberg, Leonardo, Lockheed Martin, Nammo, Northrop Grumman, Raytheon, Saab, Safran czy Thales.
Nie zabraknie także ciężkiego sprzętu, który przyciąga największą uwagę zwiedzających. Na wystawie zewnętrznej znalazło się miejsce m.in. aż dla 6 śmigłowców. Motor Sich JS Ukraina zaprezentuje Mi-8MSB oraz zmodernizowanego Mi-2, Aerospace Industries Association we współpracy z US Army szturmowego Apache AH-64, PZL Świdnik śmigłowiec rodziny W3 Sokół oraz bezzałogowego SW-4 Solo Ruas, zaś team PZL Mielec i Lockheed Martin – Black Hawka.