Nasza propozycja obejmuje transfer technologii CAMM i CAMM-ER dla polskiego przemysłu i pomoc w rozwoju zdolności rakietowych w ramach programu Wojsk Lądowych obrony powietrznej bliskiego zasięgu Narew, mówi Paul Stanley, wiceprezes MBDA ds. eksportu. Głównym wykonawcą będzie oczywiście Polska Grupa Zbrojeniowa, ale zaangażowanych może być wiele polskich przedsiębiorstw, m.in. Mesko i PIT-Radwar. Oprócz tego chcemy zastosować jak najwięcej polskich elementów jak to możliwe, np. ciężarówki Jelcz, taktyczne centra dowodzenia i kierowania, radary i infrastrukturę, tworząc polski system obrony powietrznej i technologie, dodał Stanley. Jeżeli Polska sformułuje takie wymagania, możemy też spolonizować CAMM dla potrzeb Marynarki Wojennej, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do Polski, podkreślił Paul Stanley.
Wspólny modułowy pocisk rakietowy obrony przeciwlotniczej (CAMM i CAMM-ER, o wydłużonym zasięgu) jest pociskiem ziemia-powietrze najnowszej generacji, przeznaczonym dla pododdziałów obrony powietrznej wojsk lądowych (naziemna obrona przeciwlotnicza – GBAD) i dla marynarki wojennej (obrona przeciwlotnicza okrętów wojennych – NBAD).
Mobilny system obrony powietrznej CAMM ma wiele zalet. Na szczególną uwagę zasługuje technologia zimnego startu - odpalania z wyrzutni pionowej, która zapewnia minimalną sygnaturę odpalenia i umożliwia rozmieszcz enie wyrzutni w obszarach zurbanizowanych. Ten niskokosztowy system, mający zdolność do zwalczania celów w pełnej sferze (360°), o zasięgu od 1 km do ponad 25 km, już cieszy się zainteresowaniem nabywców z całego świata. Te same zalety ma także CAMM-ER (Extended Range, o wydłużonym zasięgu). Pocisk ten został skonstruowany, aby zapewnić interoperacyjność z szeroką gamą istniejących i przyszłych elementów kierowania i dowodzenia naziemnych systemów obrony powietrznej i innych rodzajów uzbrojenia ziemia - powietrze, wspierając zintegrowaną strukturę warstwowej obrony powietrznej.
CAMM i CAMM-ER, rozmieszczone jako elementy naziemnego systemu modułowej obrony powietrznej EMADS, dają wiele przewag wysokomobilnym systemom obrony powietrznej obszarów zurbanizowanych.
W brytyjskich wojskach lądowych CAMM będzie stanowił podstawę naziemnej obrony powietrznej w oddziałach Korpusu Artylerii Królewskiej, zastępując system Rapier. Z kolei wdrożony przez włoskie ministerstwo obrony system Spada zostanie zastąpiony przez system oparty na CAMM-ER.