Po niespodziewanej ubiegłorocznej przerwie, podczas MSPO 2018 przedstawiciele przemysłu mieli znowu okazję do spotkania z wiceministrami odpowiedzialnymi za sektor zbrojeniowy. W spotkaniu, które otworzył prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń, wziął udział sekretarz stanu w MON Sebastian Chwałek, sekretarz stanu w MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk oraz wicedyrektor NCBiR Aleksander Nawrat. Zebrani nie dowiedzieli się jednak niczego nowego.
Minister Chwałek stwierdził, że system zakupów na potrzeby SZ RP jest bardzo skomplikowany. Był już wielokrotnie zmieniany, ostatnio w 2011 i 2013. Teraz planowana jest znacznie poważniejsza reforma. Chwałek potwierdził znane wcześniej informacje o tworzeniu Agencji Uzbrojenia. Według niego, ma ona powstać do końca br. O dotyczących ją szczegółach powinien w swoim czasie poinformować minister obrony narodowej.
Obecnie obowiązuje Plan Modernizacji Technicznej do 2022. Niedawno Rada Ministrów przyjęła projekt PMT na kolejne 2 lata. Ale MON pracuje już nad założeniami planu na jeszcze dalszą perspektywę – powiedział Chwałek.
Minister mówił też o konsolidacji państwowego przemysłu obronnego. Odbywa się ona w ramach PGZ. - Dzięki konsolidacja rośnie potencjał branży. Już dziś jednak wiadomo, że krajowe zamówienia nie wystarczą, by ten potencjał wykorzystać. Potrzebna będzie ekspansja na rynkach zewnętrznych. Ten proces nadzoruje Departament Polityki Zbrojeniowej – przypomniał minister.
O roli MSZ w potencjalnej ekspansji polskiej zbrojeniówki mówił Szynkowski vel Sęk. – Troszczymy się o dobry wizerunek Polski. Nowym zadaniem jest optymalne wykorzystanie Europejskiego Funduszu Obronnego. Na lata 2021-2027 będzie to 13 mld euro. To 22 razy więcej niż w latach 2014-2020. EDF jest szczególną szansą dla małych i średnich przedsiębiorstw. Już teraz takie polskie przedsiębiorstwa uczestniczą w 3 europejskich programach obronnych – zauważył minister.
Z kolei dyrektor Nawrat powiedział o znacznym wzroście nakładów NCBiR na projekty wojskowe – z 280 w 2017 do 410 mln zł w br. Kilka razy powtórzył, że Centrum nie dopowiada za kierunki rozwoju gospodarki. Jest agencją wykonawczą, realizującą otrzymywane zadania.
Z sali padło niewiele pytań, z których jedno dotyczyło możliwości odbudowy polskiego przemysłu lotniczego. Minister Chwałek odpowiedział, że Polska jest zbyt małym krajem, by inwestować w kolejne przedsiębiorstwo, mogące konkurować z zagranicznymi spółkami, które wykupiły największe istniejące wcześniej zakłady branży. Jego zdaniem, być może pewne możliwości daje tutaj sektor cywilny.